Olkusz. Stan placu zabaw przy Szkole Podstawowej numer 3 "woła o pomstę do nieba". To dzieło wandali! Czy zostanie zlikwidowany? ZDJĘCIA

Od rana do popołudnia dzieci nie korzystają z placu. Jak informuje dyrektor szkoły Edyta Gil nauczyciele pilnują, aby ich podopieczni nie wchodzili na niebezpieczne huśtawki i konstrukcje. Po zajęciach lekcyjnych natomiast na terenie szkoły pojawiają się mieszkańcy okolicznych bloków, który pozwalają swoim dzieciom bawić się na zdewastowanym placu zabaw.

Niestety największym zainteresowaniem plac cieszy się wieczorem. Wówczas pojawiają się tam imprezowicze, którzy są odpowiedzialni za zniszczenia.

Niemal cały plac zabaw został popisany markerami oraz sprejem. Wśród napisów dominują nazwy klubów piłkarskich i wulgaryzmy. Drewniane elementy różnych konstrukcji albo są połamane albo powyrywane. To samo tyczy się ławek. Nawierzchnia robi jeszcze gorsze wrażenie. Jest ona nierówna oraz pełna dziur będących pozostałościami po ogniskach rozpalanych przez imprezowiczów.

„Pamiątkami” po ich obecności są też butelki po przeróżnych alkoholach, puszki i paczki po papierosach. Jedynym pozytywem jest fakt, że śmieci lądują w koszu a nie na placu lub otaczającym go trawniku.

Mimo, że plac zabaw objęty jest monitoringiem, na nic nie zdają się nagrania. Jak podkreśla dyrektor szkoły wieczorowi imprezowicze najczęściej mają na głowach kaptury. Dodatkowo przez to, że jest ciemno, ich identyfikacja jest nie możliwa.

Wśród mieszkańców okolicznych bloków krąży informacja o tym, że zdewastowany plac zabaw ma zostać zlikwidowany. Plotki odbiegają jednak od rzeczywistości.

- Nie wiem, skąd wzięła się informacja o likwidacji placu zabaw przy Szkole Podstawowej numer 3 w Olkuszu. Na pewno nie z urzędu, gdyż tu taka decyzja nie zapadła – zaznacza Michał Latos, rzecznik Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.

- Na tę chwilę nie ma też decyzji dotyczącej tego, czy urządzenia zostaną zastąpione, czy naprawiane. Najpierw musimy wykonać dokładną kontrolę stanu technicznego poszczególnych urządzeń – dodaje.

Przydało by się tu więcej patroli policji. Bo nawet, jak plac zabaw zostanie odnowiony, to wandale nie znikną.

Dlaczego tak dużo kobiet nie pracuje?