Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Leśne imprezownie" przy Armii Krajowej w Olkuszu spędzają sen z powiek mieszkańców. „Spacer po naszej okolicy to brodzenie w śmieciach”

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Jedna z "leśnych imprezowni" przy Armii Krajowej w Olkuszu
Jedna z "leśnych imprezowni" przy Armii Krajowej w Olkuszu Tadeusz Żurek
"Leśna imprezownia" z Olkusza ewoluuje. Ławki zostały obite wykładziną, jest ich więcej niż dawniej. Jest też sofa i kosze na śmieci. To "ucywilizowanie" miejsca nie pomogło. To nadal zwykła "żulnia". Mieszkańcy ulicy Armii Krajowej, którzy mieszkają w pobliżu, mają już dość hałaśliwych imprez, śmieci i pijackich rozrób.

"Leśne imprezownie" przy Armii Krajowej w Olkuszu spędzają sen z powiek mieszkańców

W ostatnim czasie z naszą redakcją skontaktowali się mieszkańcy bloków wielorodzinnych przy ulicy Armii Krajowej w Olkuszu, którzy mają już dość sytuacji, do których dochodzi tuż pod ich oknami. Mowa tu o pijanych imprezowiczach, którzy skutecznie zmieniają okoliczny las w wielkie wysypisko śmieci.

Na miejsce udał się nasz fotoreporter. Jak widać wywieszony na drzewie komunikat „po wypiciu alkoholu proszę ze sobą zabrać butelki, bo jak nie to WPIERD**” nie pomaga. Spacerując tamtejszymi lasami można natknąć się na wielkie stosy butelek i puszek po napojach alkoholowych. Nie brakuje także petów, poduszek, gazet i innych.

- Tu nie ma godziny, o której byłby spokój. Rano i popołudniu jest ich mniej. Prawdziwe imprezy zaczynają się wieczorami. Potem nasz las wygląda jak obrzydliwe wysypisko śmieci. Jeszcze kilka lat temu spacer w naszej okolicy był przyjemnością. Teraz to brodzenie w śmieciach – mówił w rozmowie z „Gazetą Krakowską” jeden z mieszkańców bloków przy Armii Krajowej w Olkuszu.

Mieszkaniec, który poprosił o interwencję chciał zachować anonimowość - zwyczajnie boi się niezadowolenia osiedlowych lumpów. Jego imię i nazwisko pozostawiamy do informacji redakcji.

Dzikie wysypiska przy Armii Krajowej w Olkuszu
Dzikie wysypiska przy Armii Krajowej w Olkuszu Tadeusz Żurek

Stosy śmieci i głośne problemy to jednak nie jedyny problem ulicy Armii Krajowej w Olkuszu. W tamtejszym lesie można się także natknąć na „imprezownie”. Ich bywalcy mają stoły, ławki a nawet słoiki, które służą jako popielniczki.

O sprawę zapytaliśmy w Komendzie Powiatowej Policji w Olkuszu. Jak poinformowała oficer prasowy jednostki Katarzyna Matras, od czerwca ubiegłego roku do końca stycznia tego roku policja interweniowała w tym rejonie osiem razy.

- Mieszkańcy okolicy już się poddali. Już prawie nikt nie informuje policji, bo to mija się z celem. Po każdej interwencji jest dzień, może dwa spokoju, bo idą w inne miejsce. Potem wracają na swoje i tak w kółko – skomentował mieszkaniec ulicy Armii Krajowej w Olkuszu.

Jedna z "leśnych imprezowni" przy Armii Krajowej w Olkuszu
Jedna z "leśnych imprezowni" przy Armii Krajowej w Olkuszu Tadeusz Żurek

Warto dodać, że problematyczny obszar nie unika uwadze użytkowników Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Najczęściej zgłaszane są tam „dzikie wysypiska śmieci”.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto