Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkuskie, chrzanowskie. Jak gminy odpowiadają na pytania?

Redakcja
"Gazeta Krakowska" sprawdziła, czy urzędnicy odpowiadają w terminie na pytania. Jest o wiele lepiej, niż kilka lat temu. Wystarczy wysłać maila do gminy, by otrzymać informacje.

Postanowiliśmy sprawdzić, czy urzędy dbają o kontakt z mieszkańcami oraz czy stosują się do ustawy o dostępie do informacji publicznej. Dzięki niej można anonimowo pytać instytucje publiczne o podejmowane przez nie decyzje oraz o ich finanse. Urzędy mają obowiązek odpowiedzieć nam w przeciągu 14 dni.

Nie jest źle. Po naszym teście widać, że szefowie gmin pilnują urzędników, by mieli kontakt z mieszkańcami. To ważne, bo za wizerunek gminy i urzędu odpowiadają właśnie wójtowie i burmistrzowie.

Podaliśmy się za Mariusza Kowalika, który do każdej z gmin wysłał proste pytanie o możliwość umówienia się na spotkanie z burmistrzami i wójtami. Wcieliliśmy się też w Agnieszkę Zawadę, która w każdej gminie zadała już konkretniejsze pytanie, m.in. o budowy dróg, strefę gospodarczą, atrakcje turystyczne.

Wszystkie maile wysłaliśmy 27 września. Pan Kowalik zaczął dostawać odpowiedzi praktycznie zaraz po wysłaniu maila. Tego samego dnia odpowiedziały: Bolesław, Libiąż, Chrzanów i Klucze, następnego dnia: Alwernia, Olkusz, Trzebinia, Babice i Bukowno. Wszyscy wyznaczali bardzo bliskie terminy (trzeba było czekać najwyżej kilka dni) lub prosili o podanie numeru telefonu, żeby wybrać najdogodniejszy dzień (Babice). Najodleglejszy termin wyznaczono nam w Trzebini - 18 października. W ogóle nie odpowiedziano nam z gminy Wolbrom i Trzyciąż.

Pani Zawadzie pierwszy odpowiedział Trzyciąż (28 września), odsyłając kobietę do strony internetowej. Pytała o prace przy stawie. Rzeczywiście informacje były na stronie. Dzień później dotarły maile z Libiąża i Klucz, a po tygodniu z Olkusza, Trzebini, Wolbromia i Bukowna. Dokładnie po dwóch tygodniach odpowiedział też Bolesław. Bukowno odesłało nas bezpośrednio do ZGH „Bolesław” (pytaliśmy o przyszłość zakładu). Reszta odpowiedzi była rzeczowa i na temat, a w niektórych przypadkach - Bolesław (o pracach w parku przy dworku) i Klucze (o pracach na Pustyni Błędowskiej) - bardzo rozbudowana.

Dzień spóźnienia w odpowiedzi na pytania miała Alwernia. Urzędnicy, zapytani o polepszenie dojazdu do zalewu Skowronek, poprosili o doprecyzowanie, o który dojazd chodzi. Do chwili obecnej nie odpisano nam z gm. Chrzanów, gdzie pytaliśmy o strefę gospodarczą w Kroczymiechu, i z gm. Babice, do której skierowaliśmy zapytanie o obwodnicę.

Urzędnicy zapewniają, że starają się odpowiadać na wszystkie maile. - Mamy ich bardzo dużo - mówi sekretarz Kornelia Szafran z Urzędu Miejskiego w Chrzanowie. Potwierdza, że mail od pani Zawady dotarł i nie zaginął. - Informacja miała zostać udzielona w późniejszym terminie - zapewniła nas sekretarz.

Adam Zielnik, burmistrz Wolbromia, jest zaskoczony, że mail do urzędu pozostał bez odpowiedzi. - Nie jest łatwo się do mnie dostać, bo nie mam zastępcy. Lepiej umawiać się na spotkanie z sekretarzem lub naczelnikiem konkretnego wydziału - mówi burmistrz. Ale jednocześnie zapewnia, że żadne zapytanie do niego nie pozostaje bez odpowiedzi. Dlatego jest tak aktywny na Facebooku. - Nawet wolę słowo pisane niż mówione, bo jest ślad, kto i o co pytał i jak zareagowałem. W formie ustnej jest tylko słowo przeciwko słowu - podkreśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto