Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieje Bukowna na 500 stronach. Powstała monografia miasta

Redakcja
Z okazji 55-lecia istnienia miasta Bukowno ukazała się monografia tego miejsca, której autorami są historycy Jacek Sypień i Olgerd Dziechciarz. Pierwsza promocja książki odbyła się w Bukownie w środę 31 stycznia. Na kolejne spotkanie autorzy zapraszają w czwartek, 8 lutego o godz. 17.30 do BWA w Olkuszu.

- Pomysł na napisanie książki zrodził się już pięć lat temu - podkreśla Aneta Nielaba, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Bukownie, który jest inicjatorem i wydawcą monografii.

Dopiero jednak w 2015 r. zadania podjęli się olkuscy regionaliści i historycy - Jacek Sypień i Olgerd Dziechciarz. Prace nad książką trwały dwa lata. - Przez ten czas spotkaliśmy się z ponad 100 osobami. Każda z nich wniosła swoją opowieść, mieszkańcy udostępniali nam swoje archiwalne fotografie - mówi Jacek Sypień. - Mieszkańcy Bukowna są współtwórcami tej książki - podkreśla.

Wszystkie informacje były weryfikowane. - Spotykaliśmy się systematycznie z grupą lokalnych regionalistów omawiając poszczególne rozdziały książki - mówi historyk.

Bukowno miastem jest stosunkowo niedawno. Pierwsze wzmianki pochodzą już z 1444 r., ale wcześniej to była jedna z osobnych wsi. Starczynów należał do ziem olkuskich, natomiast Stare Bukowno i Bór Biskupi do klucza sławnowskiego, który był własnością biskupów krakowskich. Dopiero w XIX wieku wsie zostały połączone w jedną miejscowość.

Autorzy podkreślają, że ich celem było to, aby trafić z książką do jak największej liczy ludzi. Miało być po prostu ciekawie.- Kiedy opisujemy osiedle, ktore powstawało w latach 50-tych, nie opieramy się tylko na danych, np. ile bloków powstało. Jest też bohaterka, która opowiada, jak wtedy wyglądało życie na tym osiedlu, jak się tam mieszkało - podkreśla Sypień.

W książce nie brakuje ciekawych postaci, o których już mało kto pamięta. Warty przypomnienia był np. Bolesław Zelek miejscowy proboszcz (od 1955) i budowniczy kościoła. Mieszkańcy cenili go za skromność i pracowitość. Ksiądz nigdy nie korzystał z auta, bo go nie miał. Poruszał się na rowerze. Podczas budowy kościoła pracował razem z innymi, podawał zaprawę murarską i jeździł taczkami. Postacie księdza Zelka poświęcone jest obszerne wspomnienie w monografii.

- Natrafiłem też na interesującą postać niejakiego Józefa Dulewskiego, który w dokumentach określany jest jako „pokątny pisarz”. Kiedy w XIX w. mieszkańcy prowadzili spór z władzami, te zainteresowały się, skąd niepiśmienni bukowianie wiedzą, jak konstruować fachowe pisma prawne. Okazało się, że robił to właśnie Dulewski - opowiada Sypień.

Monografia ma aż 524 strony, mimo iż początkowo planowano 250. - Mam nadzieję, że „Dzieje Bukowna” sprawią, że mieszkańcy bardziej zainteresują się historią, także swoich rodzin - mówi Jacek Sypień.

Publikacja kosztuje 55 zł. Można ją kupić w Miejskim Ośrodku Kultury w Bukownie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto