- Władze powiatu łamią ustawę o związkach zawodowych i kodeks pracy - twierdzi Ryszard Kołodziejczyk, przewodniczący Związku Zawodowego. Zarzuca staroście, że bezprawnie został przeniesiony z Wydziału Komunikacji i Transportu przy ul. Mickiewicza w głównym budynku starostwa do Centrum Zarządzania Kryzysowego przy al. 1000-lecia. Nowa funkcja ma mu utrudniać wywiązywanie się z obowiązków przewodniczącego związku, bo nie będzie mógł codziennie dyżurować.
Przedstawiciele pracowników samorządowych chcą też wiedzieć, gdzie podziało się pół miliona złotych oszczędności z funduszu płac za 2011 rok. Twierdzą, że pieniądze należą sie pracownikom starostwa.
- Nie przyjmuję tych argumentów, robię dla moich pracowników więcej niż niejeden związkowiec - odpiera zarzuty Jerzy Kwaśniewski. Twierdzi, że pieniądze przeznaczył na podwyżki dla pracowników, tak jak obiecał na początku kadencji. Sęk w tym, że ku niezadowoleniu związkowców 573 tys. zł, choć zaoszczędzone tylko w starostwie, zostały rozdysponowane na cały powiat. Wyższą pensję otrzymali więc wszyscy, od woźnej w szkole po dyrektorów wydziałów.
Czytaj więcej o konflikcie związkowców ze starostą olkuskim.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?