Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamknięta kasa na dworcu PKP

Magda Wrzos-Lubaś
fot. Dariusz Gdesz
Od czterech dni nieczynna jest kasa spółki Przewozy Regionalne w budynku dworca PKP w Olkuszu. Zamknięcie wymusiły oszczędności. Pasażerowie nie kryją jednak zaskoczenia. Bilety będą teraz kupować u konduktora, a chcąc skorzystać z kasy, by kupić np. bilet na pociąg dalekobieżny, muszą wybrać się np. do oddalonej o 20 km Trzebini.

- To było jedyne okienko z biletami w całym powiecie olkuskim. Regularnie podróżuję do Katowic do pracy, zdarzało mi się płacić za podróż kartą elektroniczną, co nie będzie możliwe w pociągu - żali się pan Adam, mieszkaniec Olkusza.

Pasażerowie obawiają się, że u konduktora nie kupią biletów w taryfach specjalnych czy miejscówek. Trudniej może być też zapłacić opiekunowi za bilety grupy kilkudziesięciu uczniów.

- Teraz po bilet na wakacyjną podróż nad morze prawdopodobnie nie uniknę najpierw wycieczki do kasy w Trzebini lub Katowicach? Boję się, że będę przepłacał - denerwuje się pan Adam.

Jak tłumaczy Barbara Węgrzynek, rzeczniczka Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Krakowie, kasa została zamknięta ze względów finansowych - przychody nie pokrywały nawet kosztów zatrudnienia jednego pracownika. Zlikwidowanie oddziału ma przynieść 5 tys. zł oszczędności miesięcznie. - Konduktor będzie sprzedawał większość biletów, w tym okresowe i turystyczne. Rezerwacji i zakupu można też dokonać przez internet - przekonuje Węgrzynek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto