- To było jedyne okienko z biletami w całym powiecie olkuskim. Regularnie podróżuję do Katowic do pracy, zdarzało mi się płacić za podróż kartą elektroniczną, co nie będzie możliwe w pociągu - żali się pan Adam, mieszkaniec Olkusza.
Pasażerowie obawiają się, że u konduktora nie kupią biletów w taryfach specjalnych czy miejscówek. Trudniej może być też zapłacić opiekunowi za bilety grupy kilkudziesięciu uczniów.
- Teraz po bilet na wakacyjną podróż nad morze prawdopodobnie nie uniknę najpierw wycieczki do kasy w Trzebini lub Katowicach? Boję się, że będę przepłacał - denerwuje się pan Adam.
Jak tłumaczy Barbara Węgrzynek, rzeczniczka Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Krakowie, kasa została zamknięta ze względów finansowych - przychody nie pokrywały nawet kosztów zatrudnienia jednego pracownika. Zlikwidowanie oddziału ma przynieść 5 tys. zł oszczędności miesięcznie. - Konduktor będzie sprzedawał większość biletów, w tym okresowe i turystyczne. Rezerwacji i zakupu można też dokonać przez internet - przekonuje Węgrzynek.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?