Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z obwodnicą Bolesławia to skandal! Już nigdy nie zostanie otwarta? Droga przebiega przez teren, na którym utworzy się wielkie jezioro

Małgorzata Gleń
Małgorzata Gleń
Wideo
od 16 lat
Kosztowała miliony, czynna była dwa miesiące. Przedstawiciele Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie jasno wskazali, że na odcinku obwodnicy znajdującym się tuż przy ulicy Kluczewskiej powstanie… zalewisko. Woda może pojawić się tam już za kilka lat. Z czasem powierzchnia na tej części drogi zostanie zatopiona. Ten fakt sprawia, że można podać w wątpliwość, czy droga kiedykolwiek zostanie otwarta w dotychczasowym przebiegu.

Obwodnica Bolesławia już nigdy nie zostanie otwarta?

Obwodnica Bolesławia powstała pod koniec 2022 roku za ok. 7,5 mln zł. Z około dwukilometrowego odcinka nowej drogi kierowcy mogli korzystać jedynie do lutego tego roku. To właśnie wtedy w nasypie drogi wystąpiło zapadlisko, przez które jezdnia została wyłączona z ruchu.

Później w okolicy jezdni pojawiło się kilka kolejnych dziur. Najbardziej widowiskowa była jednak ta, która powstała pod koniec maja. O ile wszystkie poprzednie zapadliska nie naruszały samej jezdni, to ta swoim rozmiarem objęła cały pas ruchu.

Nowe informacje w sprawie ujawnił w ub. tygodniu były starosta, a obecnie radny Rady Powiatu w Olkuszu Paweł Piasny. Z opublikowanych przez niego w mediach społecznościowych dokumentów wynika, że po powstaniu najnowszej dziury, samorząd powiatu wystąpił do Zakładów Górniczo-Hutniczych w Bukownie o naprawienie szkody. Spółka odmówiła jednak podejmowania prac naprawczych.

- Wskazujemy tu, że ciąg drogowy znajduje się w obszarze przyszłego zalewu wodnego, powstałego w wyniku odtworzenia się naturalnych stosunków wodnych. Na chwilę obecną można zakładać, że woda pojawi się na terenie drogi za kilka lat, a potem nastąpi zatopienie powierzchni drogi – możemy przeczytać w piśmie, które przedstawiciele ZGH „Bolesław” przesłali między innymi do starosty olkuskiego.

Dodatkowo przedstawiciele Zakładów Górniczo-Hutniczych zaznaczają, że droga została zaprojektowana i wybudowana ze zlekceważeniem uwarunkowań terenowych. Jak podkreślają, ewentualna próba naprawy drogi może być bardziej kosztowna, niż wbudowanie odcinka nowej drogi w innym miejscu.

Inne ciekawe fakty, które przeczą temu o czym piszą przedstawiciele spółki, przedstawił starosta olkuski podczas XLVI sesji Rady Powiatu. Jak wskazywał samorządowiec, ZGH „Bolesław” były zaangażowane w cały proces powstawania drogi, a ich przedstawiciele nie kwestionowali przebiegu trasy.

- Teren, gdzie była eksploatacja kopalni „Bolesław”, powinien być uzdatniony w latach 90-tych. Dzisiaj w rozmowach trójstronnych ZGH mówi, że jest tam „Cw” (kategoria dopuszczająca zabudowę terenów pod warunkiem, że przeprowadzone zostały na nich prace uzdatniające - przypomina red.). Ja tylko przypomnę, że wszystkie uzgodnienia MPZP gminy Bolesław były uzgadniane z ZGH pozytywnie– podkreślał podczas sesji starosta Bogumił Sobczyk.

Ponadto starosta poinformował, że gmina Bolesław wystąpiła do Okręgowego Urzędu Górniczego w z wnioskiem o sprawdzenie tego, jakie działania zakłady podjęły, jeżeli chodzi o zamknięcie kopalni „Bolesław”.

- Są tereny, gdzie ZGH pisze, że są uzdatnione (…), gdzie wypadło największe zapadlisko do tej pory. Na terenie, który jest oceniany jako najlepiej uzdatniony teren. I tutaj z góry nie obwiniając, że to są skutki niewłaściwego podsadzania może się okazać, że taka jest przyczyna, a może się okazać, że natura jest na tyle niekontrolowana, że nie będziemy w stanie przewidzieć czy na terenie uzdatnionym czy nieuzdatnionym będą się pojawiały kolejne zapadliska – mówił starosta.

Na ten moment wszystko wskazuje na to, że sprawa skończy się w sądzie.

- Zdajemy sobie sprawę, że możemy zostać obciążeni współodpowiedzialnością za uszkodzenia drogi. Jednak w świetle zawinienia inwestora, nasza ewentualna współodpowiedzialność wydaje się mała. W tym stanie uważamy, że to inwestor winien, zgodnie ze swą najlepszą wiedzą i wymaganymi decyzjami administracyjnymi dokonać napraw/przebudowy drogi, zaś poziom naszej współodpowiedzialności winien zostać ustalony, bądź w drodze rozmów ugodowych bądź w postępowaniu sądowym – podsumowują we wcześniej przytaczanym piśmie dyrektor techniczny zakładów Paweł Grzebinoga oraz prezes zarządu Bogusław Ochab.

Po opublikowaniu treści pisma przedstawicieli Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" Zarząd Powiatu w Olkuszu wydał komunikat. Z jego treścią możecie się zapoznać na poniższej grafice.

Komunikat Zarządu Powiatu w sprawie obwodnicy
Komunikat Zarządu Powiatu w sprawie obwodnicy Starostwo Powiatowe w Olkuszu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto