Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolbrom: Szukają pieniędzy na cyfryzację kina "Radość"

Katarzyna Ponikowska
Piotr Gamrot, dyrektor Domu Kultury w Wolbromiu, przy którym działa kino "Radość"
Piotr Gamrot, dyrektor Domu Kultury w Wolbromiu, przy którym działa kino "Radość" Katarzyna Ponikowska
To będzie pierwsze cyfrowe kino w powiecie olkuskim - cieszy się Piotr Gamrot, dyrektor Domu Kultury w Wolbromiu, przy którym działa kino "Radość". - Cyfryzacja to jedyny ratunek dla starych kin - podkreśla. By zdobyć na to pieniądze, dyrektor postanowił zorganizować koncert charytatywny "Ratujmy wolbromskie kino".

"Radość", największe kino w powiecie (378 miejsc), istnieje około 30 lat. Projektory są ciągle te same, co kiedyś. - 12 lat temu częściowo został zmieniony dźwięk - mówi dyrektor. To jednak ciągle za mało, cyfryzacja to jedyny ratunek, tym bardziej, że nie ma już tradycyjnych kopii filmów. - Jakość dźwięku i obrazu jest na tyle kiepska, że jest małe zainteresowanie filmami, które puszczamy - nie ukrywa Gamrot. Marzy mu się, żeby kino wypełniło się po brzegi, jak w czasach swojej świetności, czyli latach 80-tych i 90-tych.

Dzięki wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej proces modernizacji kina już się rozpoczął. Najpierw wolbromska placówka dostała ponad 100 tys. zł na cyfryzację dźwięku, między innymi na zakup sprzętu nagłaśniającego. Kilka dni temu Insytut przekazała pieniądze na drugi etap prac dostosowujący kino do współczesnych oczekiwań kinomanów. Wolbrom otrzymał prawie 27 tys. zł, za które wyremontowana zostanie kabina projekcyjna i wymieniony ekran. Prace rozpoczną się w sierpniu. To jednak nadal kropla w morzu potrzeb. - Brakuje nam między innymi około 300 tysięcy na projektor - zaznacza dyrektor Gamrot.

Tu pojawił się pomysł, żeby zorganizować koncert charytatywny, który nakłoni potencjalnych sponsorów do wsparcia kina. Sprawie postanowił pomóc Franz Dreadhunter, muzyk, kompozytor i producent, współzałożyciel grupy muzycznej Püdelsi. Jest też członkiem zespołu O Ela, który powstał na miejsce Chłopców z Placu Broni, po śmierci Bogdana Łyszkiewicza w 2000 roku. - Założeniem zespołu O Ela jest to, żeby pomagać. Chcemy angażować się w różne akcje. Bogdan by sobie tego życzył - wyjaśnia Franz. Zespół postanowił wesprzeć akurat "Radość", ponieważ docenia działalność Piotra Gamrota. - On jest mocno zanagżowany w swój dom kultury. Wiem, że nasza pomoc nie pójdzie na marne, że się na coś przyda - podkreśla Franz. Jednocześnie podkreśla, że ma do kina ogromny sentyment. - Praktycznie wychowałem się przed dużym ekranem - mówi.

Koncert w Wolbromiu odbędzie się 2 września, dwa dni przed koncertem krakowskim, który ma uczcić urodziny zmarłego Łyszkiewicza. Z zespołem O Ela zagrają też m.in. Püdelsi. Wstęp na imprezę nie będzie biletowany. - Każdy zapłaci na ratowanie kina, ile uważa - zaznacza Gamrot. Celem imprezy jest bowiem zwrócenie uwagi na problem. - Liczymy, że w ten sposób dotrzemy do potencjalnych sponsorów - zauważa Gamrot.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto