Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolbrom: strażnica OSP niszczeje. Na dokończenie jej budowy zabrakło funduszy

Małgorzata Gleń
Budowa strażnicy w Wolbromiu stanęła kilka lat temu. Na jej dokończenie potrzeba niewiele
Budowa strażnicy w Wolbromiu stanęła kilka lat temu. Na jej dokończenie potrzeba niewiele Małgorzata Gleń
Budowa nowej strażnicy dla ochotniczej jednostki strażaków z Wolbromia dawno wyhamowała. Od lat w budynku nic się nie dzieje, a niezabezpieczony obiekt zarasta chaszczami i niszczeje.

Zobacz także: Na ul. Augustiańskiej znaleźli kości ludzkie

Szansą dla strażnicy jest przejęcie jej przez gminę, która wówczas miałaby możliwość sfinansowania dalszych prac. W tej sprawie muszą się porozumieć były burmistrz Wolbromia Jerzy Górnicki, który obecnie jest prezesem wolbromskiej OSP (to on zaczął budowę strażnicy), i obecny burmistrz Jan Łaksa, który też udziela się w ochotniczej straży.

Budowę strażnicy rozpoczęto w latach 1995-96. Wtedy burmistrzem Wolbromia był Jerzy Górnicki.
Strażacy budować zaczęli na działce, którą dostali od miasta w zamian za inną. Lokalizacja jest bardzo korzystna - blisko centrum miasta i tuż przy miejskim targowisku.

Prace szły dobrze, dopóki Górnicki był burmistrzem. Nie szczędził strażakom grosza. Od dwóch kadencji władzę w Wolbromiu sprawuje Jan Łaksa. I dofinansowania zaprzestano. - Potrzebne nam są pieniądze na dokończenie budowy. Bez nich nasza strażnica zmieni się w ruinę - podkreśla Janusz Bucki, naczelnik OPS w Wolbromiu.

W tym mieście jedna strażnica OSP już jest. Budynek stoi przy Rynku. Ochotnicy planują po przeprowadzce zrobić w nim muzeum. Podkreślają, że choć lokalizacja budynku jest świetna, to w razie potrzeby trudno z niego wyjechać. Często samochody zastawiają wjazd. W nowym budynku takiego problemu nie ma.

Dodatkowo część strażnicy chcieliby wynająć. Budynek jest duży. Oprócz garażu na dwa samochody bojowe i zaplecza dla strażaków ma z tyłu dużą parterową część. To mogłoby być świetne miejsce na organizację nawet dużych imprez. Wtedy strażnica sama by się utrzymywała i nie trzeba by było do niej dokładać.

Mieszkańcy Wolbromia nie ukrywają, że czują sentyment do strażaków. - Przez ostatnie dwa lata nieźle się napracowali - podkreśla Anna Gardeła z os.Łokietka. - Gdy nie było prądu i wody, ochotnicy dowozili wodę , a nawet ratowali jedno z wolbromskich dzieci, które nie może żyć bez respiratora. Żywiołów ostatnio nie brakuje, a oni zawsze są na telefon - dodaje.

Jesteś atrakcyjna? Masz w sobie to „coś”?**Zostań Miss Lata Małopolski 2011!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video! Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto