Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woda w Zawadzie brudna albo żadna?

Magda Wrzos-Lubaś
Czysta woda w domu Andrzeja Grzebinogi to rzadkość, ciecz ma kolor herbaty
Czysta woda w domu Andrzeja Grzebinogi to rzadkość, ciecz ma kolor herbaty M. Wrzos-Lubaś
W domach mieszkańców Zawady (gm. Olkusz) zamiast przezroczystej wody, z kranu coraz częściej leci brunatna ciecz o nieprzyjemnym zapachu. Kilka rodzin chce odłączyć się od olkuskich wodociągów, gdzie metr sześcienny wody kosztuje 5,32 zł brutto, i pobierać wodę z Jerzmanowic (3,35 zł brutto). Sęk w tym, że sąsiednia wieś leży w powiecie krakowskim. Władzom Olkusza pomysł się nie podoba, ponieważ - jak twierdzą - przedsięwzięcie jest kosztowne. Mieszkańcy o czystą wodę zamierzają jednak walczyć do skutku. Na pewno na zmianie dostawcy wody nie skorzystają finansowo. Za wodę i tak musieliby płacić 5,32 zł.

– Woda ma kolor słabej herbaty i zapach metalu. Taka leci z kranu, nie tylko z powodu awarii - twierdzi Andrzej Grzebi-noga, mieszkaniec Zawady. Żeby ugotować obiad, używa najczęściej wody mineralnej, choć regularnie płaci za wodę dostarczaną przez olkuskie wodociągi. - Strach też w tak brudnej wodzie wykąpać dziecko - zaznacza. Twierdzi, że wszystko przez to, że wieś korzysta z końcowych fragmentów sieci, gdzie gromadzą się zanieczyszczenia.

August Mitka, sąsiad pana Andrzeja, z rozżaleniem wspomina czasy, kiedy mieszkańcy pobierali wodę z lokalnej studni. - Wtedy była czyściutka, można było pić z kranu, ale ciśnienie było słabe, więc w latach 90. podłączyli nas do wodociągów w Olkuszu. Teraz mamy same problemy - mówi Mitka.

- Wójt Jerzmanowic dał nam wstępną zgodę i wyliczył, że kilometr rurociągu do Zawady kosztowałby 106 tysięcy złotych - mówi Grzebinoga. Sieci wodociągowe w ośmiu sołectwach na terenie gminy Jerzmanowice będą wkrótce spięte w jeden system. Byłaby okazja włączyć do niego Zawadę. Czy tak się stanie? Tego nie wiadomo.

Mieszkańcy chcieliby jednocześnie płacić mniej za wodę. Cena 1 msześc. w Olkuszu to dziś 5,32 zł brutto, w Jerzma-nowicach tylko 3,35 zł.

- Zapewnienie wody mieszkańcom to zadanie własne gminy, realizowane w jej imieniu przez wybraną spółkę - zaznacz Iwona Gołąb-Kobylińska, rzeczniczka Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu, i przestrzega, że jakiekolwiek działania bez zgody burmistrza są łamaniem prawa. Dlatego Adam Piaśnik, wójt Jerzmanowic, przed podjęciem decyzji chce porozmawiać z władzami Olkusza. Te jednak nie zamierzają łatwo rezygnować z odbiorców wody, którzy zasilają gminny budżet.

- Problemy w Zawadzie mogą powodować rozmrożenia przełączy po zimie. Nie mamy udokumentowanych skarg, a badania laboratoryjne wykazują, że woda jest zdatna do użycia - mówi Dariusz Rzepka, burmistrz Olkusza. Rozważane było uruchomienie dawnej studni.- Długo nie była eksploatowana, koszt jej przepłukania i wykonania badań to aż 50 tysięcy złotych - mówi Rzepka. Przypomina też, że zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę, bez względu na to, skąd mieszkańcy wezmą wodę, obowiązuje ich stawka według taryfy ustanowionej na terenie Olkusza.

Zawadzianie nie ukrywają zdziwienia. - Wygląda na to, że gmina chce mieć monopol na dostarczanie wody - komentuje Jerzy Żak, mieszkaniec Zawady, który wraz z sąsiadami oczekuje przede wszystkim czystej wody. Za trzy tygodnie mają odbyć się kolejne rozmowy z burmistrzem Olkusza.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto