W Olkuszu nie ma ciepłej wody. Remontują komin

Mieszkańcy są zbulwersowani, że zafundowano im taką atrakcję akurat podczas rekordowych upałów. W Olkuszu nie ma ciepłej wody od poniedziałku, 5 sierpnia. - Na zewnątrz 35 stopni, a my nie mamy się nawet jak umyć. Prysznic pod lodowatą wodą nie każdy zniesie - podkreśla Grzegorz Wójcik, mieszkaniec osiedla Młodych. - Jeszcze gorzej, jak ktoś ma w domu małe dziecko lub osobę starszą - dodaje. Pan Wójcik w Olkuszu przebywa od pięciu lat. Wcześniej mieszkał w Krakowie. - Tam też, np. na Ruczaju czy Prądniku Czerwonym zdarzały się wyłączenia ciepłej wody, ale maksymalnie na 1-2 dni i nie podczas takich upałów. A w Olkuszu od razu na 3 tygodnie. To się w głowie nie mieści! - denerwuje się pan Grzegorz.

- Nie zrobiliśmy tego z zaskoczenia. Mieszkańcy byli informowani o tym fakcie już w lipcu - wyjaśnia Marek Sztuka, rzecznik prasowy firmy Tauron Ciepło.Przerwa w dostawie ciepłej wody jest spowodowana koniecznością gruntownego remontu powstałego w 1981 roku głównego komina Centralnej Ciepłowni w Olkuszu. Stan techniczny najwyższego komina pogarszał się nie tylko w skutek naturalnego zużycia, ale także w wyniku zmiany parametrów wytwarzania. - Nowoczesne okna, zaizolowane ściany i coraz szczelniejsza sieć rozdzielcza powodują, że z roku na rok w całym kraju spada zapotrzebowanie na ciepło. Nie inaczej jest w Olkuszu. Paradoksalnie, mniejsza produkcja sprawia, że cała infrastruktura ciepłownicza szybciej się zużywa - mówi Sztuka. - Dodatkowo, remont jest konieczny w świetle przepisów prawa budowlanego - dodaje.

Prace będą polegały na montażu specjalnej nakładki na szczycie komina sprawiającej m.in. że dym będzie emitowany o wiele szybciej, co wpłynie na poprawę jakości powietrza. Poprawi się też estetyka obiektu, pozostanie w kolorze biało-czerwonym. Wartość całej inwestycji wyniesie blisko 160 tys. złotych. - Na tak szeroki zakres prac to jest minimum, którego potrzebujemy, żeby wykonać wszystkie prace - podkreśla Sztuka. - Zdajemy sobie sprawę, jakie kłopoty wynikają z braku ciepłej bieżącej wody. Wybraliśmy lato, gdy część osób jest na wakacjach. Będziemy się też starać, żeby przyspieszyć prace -obiecuje.

Mieszkańcy uważają, że skoro nie da się skrócić czasu robót, powinni otrzymać jakieś zadość uczynienie od firmy Tauron za niedogodności. Zaproponowali ewentualny rabat za ciepłą wodę, kiedy ta znów popłynie. Skierowali nawet w tej sprawie specjalne pismo. Tauron odpisał jednak, że takie rozmowy może prowadzić jedynie z Olkuską Spółdzielnią Mieszkaniową, z którą ma podpisaną umowę na dostarczanie ciepła. Zadzwoniliśmy w tej sprawie do zarządu spółdzielni. Niestety, prezesa Mirosława Otwinowskiego nie było w biurze, a zastępca, Kazimierz Bobyla nie chciał rozmawiać. - Nie udzielam wywiadów gazetom. Pani pytanie nie jest mi potrzebne do niczego - odburknął i odłożył słuchawkę.

Ciepłej wody od czwartku, 8 sierpnia nie ma też na wolbromskich osiedlach, m.in. na Bolesława Chrobrego czy Łokietka. Spowodowane jest to przeglądem centralnej ciepłowni. Prace mają planowo potrwać tydzień, do 15 sierpnia.