Szlachetna paczka: "Urzekła mnie idea mądrej pomocy"

Ile rodzin bierze udział w tegorocznej akcji "Szlachetna Paczka"?
Karolina Misiowiec: 40. Są to rodziny głównie z Olkusza, ale też okolic, m.in. Klucz, Gorenic, Bolesławia i Żurady. Każda z tych rodzin jest inna, ma swoją unikalną historię. Wiele poza trudną sytuacją materialną zmaga się również z chorobą bądź niepełnosprawnością.

Jak wybrać rodzinę, której chcemy pomóc?
- Za pośrednictwem strony www.szlachetnapaczka.pl.

Paczki nie musimy robić sami?
- Nie. Im więcej osób zaangażuje się w przygotowanie paczki, tym lepiej. Chcemy, aby idea mądrej pomocy, która przyświeca temu projektowi, dotarła do jak największej liczby osób. Warto zachęcić bliskich, znajomych, kolegów z pracy, osoby ze swojego otoczenia do przyłączenia się. Przygotowywanie paczki integruje, daje dużo radości i satysfakcji, a co najważniejsze dzięki temu pomagamy rodzinom, odpowiadając na ich konkretne potrzeby. Piękniejszego prezentu na święta sprawić nie można. Poza tym dla wielu rodzin sama świadomość tego, jak wiele osób zainteresowało się ich losem, zaangażowało w przygotowanie dla nich pomocy, jest niesamowitym wsparciem i motywacją do działania. Mają dzięki temu poczucie, że nie są same ze swoimi problemami, że nie są innym obojętne.

Do paczki wrzucamy tylko te rzeczy, które są na liście? Czy również inne podarunki?
- Darczyńca ma określone trzy najważniejsze potrzeby rodziny, które muszą zostać zaspokojone. Ponadto są informacje, jakich jeszcze innych rzeczy tym ludziom brakuje, w tym coś, co mogłoby stanowić dla nich szczególny upominek.

Do kiedy jest czas, żeby taką paczkę skompletować? Trzeba ją potem gdzieś dostarczyć?
- Finał paczki odbędzie się 13 i 14 grudnia, więc do tych dni darczyńcy mają czas na jej przygotowanie. Kiedy paczka jest już gotowa, należy ją dostarczyć do naszego magazynu, który w tym roku podobnie jak w latach ubiegłych mieści się w II Liceum Ogólnokształcącym w Olkuszu.

Czy akcja cieszy się dużym zainteresowaniem wśród osób chcących pomóc?
- Patrząc na to, ile rodzin z naszego rejonu znalazło już darczyńców, mogę stwierdzić, że tak. Akcja z roku na rok jest coraz bardziej rozpoznawalna, m.in. dzięki szeroko zakrojonej kampanii reklamowej na ogólnopolską skalę.

Czemu Pani zaangażowała się w akcję?
- Urzekła mnie idea mądrej pomocy, to, jak integruje ona różnych ludzi dla jednego celu. Poza tym "Szlachetna Paczka" daje mi impuls do działania, który przekłada się na moje codzienne życie i chcę się dzielić nim z innymi.