Rozmowa z Jerzym Piwowarczykiem, kolejnym szefem Nowego Szpitala w Olkuszu.

Do kiedy będzie pan pełnił obowiązki prezesa?
- Do lipca tego roku.

Jaki jest plan działania?
- Przede wszystkim chcemy doprowadzić do otwarcia wyremontowanego oddziału neurologicznego. Wszystko idzie zgodnie z planem. Zostały nam odbiory techniczne. Poza tym dokończę działania związane z wprowadzeniem nowego systemu zarządzania.

Jak planuje pan rozwiązać konflikt ze związkowcami?
- We wtorek odbyły się kolejne spotkania ze związkami zawodowymi. W czerwcu planujemy rozmowy z udziałem mediatora w ramach sporu zbiorowego ze związkiem pielęgniarek i położnych. Myślę, że uda się nam rozwiązać większość problemów.

Jak ocenia pan obecny wizerunek spółki?
- Szpital głównie postrzegany jest poprzez pryzmat jakości wykonywanych świadczeń medycznych. Mamy dużo pacjentów, którzy nam zaufali. Wprowadzane są nowe procedury, zakupiono dużo nowego sprzętu, mamy ambitne plany dalszych inwestycji. Szpital jest dobrze postrzegany przez NFZ, o czym świadczy m.in. większy niż w ubiegłych latach kontrakt.

Krążą pogłoski o tym, że olkuscy radni planują zerwać ze spółką umowę na zarządzanie szpitalem. Czy może dojść do takiej sytuacji? I czy mieszkańcy mogą czuć się w związku z tym bezpiecznie?
- Ze strony zarządu szpitala robimy wszystko, aby współpraca z władzami powiatu była jak najlepsza. Na bieżąco informujemy ich o wszystkim, co się dzieje w szpitalu. Staramy się, aby mieszkańcy mieli dostęp do kompleksowych świadczeń medycznych, mamy plany związane z rozwojem usług i inwestycjami. Jestem przekonany, że mieszkańcy na tym skorzystają, dlatego chcielibyśmy te plany zrealizować wspólnie z powiatem.

Planujecie utworzyć m.in. Centrum Dobrych Praktyk Medycznych. Co to takiego?
- To odpowiedź na sugestie powiatu i wielu innych środowisk w Olkuszu, aby szpital stał się jeszcze ważniejsza częścią grupy. Opracowujemy szczegóły jego funkcjonowania.

Czym ma się zajmować?
- Istotną częścią tych zmian, będzie kontynuowanie w Olkuszu programu, prowadzonego już w Giżycku, którego celem jest przybliżenie szpitala pacjentom.

Ile będzie kosztować stworzenie Centrum i kto to sfinansuje?
- Centrum nie będzie dodatkową instytucją, która obciąży szpital kosztami. To raczej forma wprowadzania nowych sposobów zarządzania szpitalem, które uczynią tę placówkę bardziej przyjazną i dostępną dla pacjentów.