Zabytkowy kościół, pochodzący z 1601 roku, a zbudowany cały z drewna, od lat jest trawiony przez korniki. - Mimo, że w 2006 roku wiele desek i podłogi zostały wymienione, szkodniki drewna nie dały za wygraną. Musieliśmy użyć innego sposobu na ratowanie zabytkowego kościoła - tłumaczy radna Halina Ładoń, od lat zaangażowana w sprawę kościoła.
Zdecydowano się na fumigację, czyli likwidację korników gazem, stąd dokładne uszczelnienie kościoła, aby metoda okazała się skuteczna. Koszt tego przedsięwzięcia wynosi 100 tys. zł. Połowę kwoty uzyskano z małopolskiego urzędu marszałkowskiego, a kolejne 50 tys. zł dołożyły władze gminy Klucze.
Fumigację rozpoczęto 3 czerwca 2020 roku. Potrwa dziewięć dni, a więc pierwsze jej efekty poznamy po Bożym Ciele. Wtedy kościół będzie wietrzony ze szkodliwego gazu, a po fumigacji dodatkowo będzie pomalowany specjalnym środkiem owadobójczym.
- Póki trwa fumigacja nie wolno zbliżać się do kościoła, ale – mam nadzieję – po zakończeniu całego procesu nasza zabytkowa świątynie będzie służyć przez wiele kolejnych lat – podkreśla Halina Ładoń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?