- Sądzę, że mogliśmy mieć 9 punktów więcej, a już z całą pewnością 6, gdyby Rafał Kmak był zdrowy - ocenia trener Przeboju Mirosław Hajdo. - Ambitna była jednak postawa całego zespołu. Uważam, że końcowy wynik - 5. miejsce - nie jest zły. A mamy jeden z młodszych zespołów w lidze obok Dalinu Myślenice.
Satysfakcja byłaby pełna, gdyby wolbromianie na koniec jesieni zdobyli sześć, a nie cztery punkty w meczach z outsiderami - myśleniczanami i Górnikiem. Nie ma jednak co narzekać.
- Wracając jeszcze do ostatniego meczu, to Górnikowi czy Dalinowi trzeba było strzelić szybko bramkę - mówi szkoleniowiec Przeboju. - Dalinowi się udało konsekwentnie grać. Dopóki jest 0:0, to takim zespołom jak on się udaje, potem jest już gorzej, to znaczy trzeba kruszyć mur.
Zespół do końca listopada będzie jeszcze trenował, a potem ma wolne. Piłkarze będą mieli rozpiskę z zajęciami indywidualnymi. Spotkają się na treningach na początku stycznia.
Szkoleniowiec liczy na to, że do treningów wróci Rafał Kmak, w styczniu ma znowu trenować Łukasz Pazurkiewicz. Przebój w odwodzie ma też innego napastnika - Józefa Mazelę, który od dłuższego czasu leczy tę samą kontuzję co koledzy z ataku - więzadła kolana.
- Musi schudnąć 10 kilogramów - mówi szkoleniowiec. - Ma to zrobić do połowy stycznia, piłkarz musi się szanować.
Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądała kadra zespołu wiosną.
- Nie podjęliśmy na razie decyzji - mówi trener. - Możliwe jest przyjście nowych zawodników, być może ktoś odejdzie, w każdym razie kadra powinna być większa. Chciałbym przed styczniem mieć już dopiętą kadrę. Będę poszukiwał napastnika, bocznego pomocnika, obrońców, tylko bramkarzy nie ruszam.
Optymizm trenera w sprawie transferów tonuje trochę prezes Przeboju Andrzej Kondziołka: - Ruchy kadrowe będą uzależnione od spotkania zarządu z trenerem - mówi. - Musimy planować, uwzględniając pieniądze, które klub ma, nie będziemy zwiększać budżetu. Nastąpi racjonalizacja zatrudnienia, będziemy brać pod uwagę zdanie trenera i prezesa ds. sportowych. Zobaczymy, kto nie rokuje nadziei na dalszą współpracę. Postawiłem warunek, by do kadry dołączyli najzdolniejsi młodzieżowcy - Knap, Słowiński i Trulka. Kadra nie może liczyć więcej niż 22 osoby.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?