Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przebój przebolał stratę punktów

Jacek Żukowski
Piłkarze, działacze i trenerzy Przeboju Wolbrom mogą mieć spory żal do sędziego meczu ze Szreniawą Nowy Wiśnicz Dawida Pająka z Wadowic, który nie uznał im bramki, a dodatkowo jeszcze nie podyktował rzutu karnego.

Czytaj także: Afera paliwowa w olkuskim urzędzie

Trener Mirosław Hajdo nie kieruje się już emocjami. - Nie z takimi wydarzeniami spotykałem się podczas meczów - mówi szkoleniowiec. - Jeśli chodzi o bramkę, to nie tylko ja uważam, że gol by prawidłowy. Ludzie, którzy siedzieli na wysokości linii obrony, mogą zaświadczyć, że spalonego nie było. A jeśli chodzi o rzut karny, to nawet sędzia boczny już ustawiał się do karnego. Szkoda, bo chłopcy biegają pełne 90 minut, dają z siebie wszystko. Zasługiwaliśmy na wygraną, byliśmy drużyną lepszą o tę jedną bramkę. Szreniawa oprócz rzutu karnego nie miała żadnych okazji, poza wrzutkami.

Trener Hajdo widać przywiązuje się do nazwisk, na mecz ze Szreniawą wystawił bowiem taki sam skład jak w poprzedniej kolejce - w Wieliczce. Czyżby już ustaliła się "żelazna" jedenastka?

- Myślę, że jeszcze może być różnie - mówi szkoleniowiec. - Na przykład Patryk Kiczyński zgłasza akces, że jest gotowy do grania, mam go na uwadze, lecz są przecież też inni.

Szkoleniowiec nie eksperymentował, mimo że w ciągu tygodnia wolbromianie mieli mecz pucharowy, nie dał wytchnienia piłkarzom. - Mecz pucharowy był słabym spotkaniem w naszym wykonaniu - uważa trener. - Ale spodziewałem się trudności, bo dzień wcześniej mieliśmy ciężki trening. Założenie na to spotkanie było takie, by po prostu wygrać, dobrze, że stało się to w ciągu 90 minut, a nie dłuższego czasu. Szreniawa nie grała w Pucharze, teoretycznie miała więc większe szanse, ale w praktyce pokazała coś zupełnie innego.

Szkoleniowiec nie ma pretensji do bramkarza Macieja Palczewskiego, który sprokurował rzut karny. - To nie Maciej jest winny - podkreśla. - Przecież wszyscy jesteśmy na boisku. Gdyby nie było głupiej straty w środku pola, nie byłoby karnego. Nasz golkiper dobrze broni. Po meczu śmiałem się, że zrobił to specjalnie, by zobaczyć, jak się broni "jedenastkę".

Dla Hajdy sobotni mecz był debiutem przed własną publicznością. - Fani widzą, że tworzy się nowy zespół, który chce grać w piłkę- mówi szkoleniowiec. - Chłopcy zagrali bardzo dobre zawody. Oczywiście gdybyśmy wygrali, byłoby lepiej, ale wtedy może pojawiłby się huraoptymizm, a tak musimy nadal pracować.
Przychodząc tu, twierdziłem, że w Wolbromiu powinien być zespół na poziomie II ligi.

Kolejny mecz wolbromianie rozegrają już w środę, ponieważ na ten dzień zaplanowano całą kolejkę ligową. Szkoleniowiec uważa, że jego podopieczni bez problemów wytrzymają grę co trzy dni.

Ostre, kontrowersyjne, zabawne.**Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego**

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać.**Rozmowy w cztery oczy**

Mieszkania Kraków. **Zobacz nowy serwis!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video! Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto