Orbita Bukowno pomaga choremu Thomasowi

Thomas Švarcow, syn trenera Orbity Bukowno Radima, jest uśmiechniętym, uroczym dwulatkiem. Niestety, od urodzenia cierpi na chorobę genetyczną - fenyloketonurię. Związana jest ona z nieprawidłową przemianą składnika białka. Bez właściwego leczenia choroba uszkadza mózg. Warunkiem prawidłowego rozwoju dziecka jest utrzymywanie bardzo rygorystycznej, a zarazem kosztownej diety. Z pomocą postanowili mu przyjść młodzi sportowcy z Orbity Bukowno. To kolejny raz, gdy stowarzyszenie organizuje akcję z myślą o chorych dzieciach.
- Thomas nie może jeść tego, co normalne dzieci, np. mięsa czy ryb. Niczego co ma białko - mówi Radim Zouhar, tata Thomasa. - Musi mieć specjalne jedzenie, żeby prawidłowo się rozwijać. A to bardzo dużo kosztuje. Puszka mleka - 4 zł, kilka plasterków sera - 120 zł - wylicza ojciec Thomasa.

Choroba jest nieuleczalna, ale żeby chłopiec mógł żyć w miarę normalnie i jeść dużo więcej tradycyjnego jedzenia, musi zażywać kosztowny lek. Roczna kuracja to jakieś 20-30 tys. zł. Radim od półtora roku związany jest z Orbitą Bukowno. W sierpniu 2013 dostał tutaj propozycję pracy. Trenuje roczniki 2001 i 2006. - Chcemy pomóc rodzicom chłopca i zebrać tę kwotę. Dlatego podczas kolejnego naszego turnieju charytatywnego będziemy kwestować i licytować pamiątki sportowe - mówi Iwona Pilarz ze Stowarzyszenia Orbita Bukowno, które prowadzi akademię piłkarską dla dzieci i organizuje turnieje charytatywne.

Takie turnieje były pomysłem zarządu Orbity. - Chcemy pamiętać o tych dzieciach w naszym mieście, które w piłkę grać nie mogą. Cieszymy się, że podczas debiutu kolejnych roczników naszego klubu możemy podzielić się radością z tymi, którzy do naszych drużyn nie będą mogli trafić - mówi prezes Orbity Jarosław Tomczyk.
Trzy lata temu stowarzyszenie zbierało pieniądze na zakup specjalistycznego pionizatora dla Szymonka Gładysa z Bukowna. Udało się przekazać chłopcu ponad 2,5 tys. zł. Już rok później, podczas drugiego turnieju charytatywnego, Szymonek wszedł o własnych siłach na parkiet hali sportowej.

Dwa lata temu pomagano chłopcu z Krzykawy, Dawidowi Porębskiemu, kupić niezbędną bieżnię rehabilitacyjną. Zebrano około 5,5 tys. zł. O tysiąc mniej udało się pozyskać w zeszłym roku na zakup niezbędnej protezy rączki dla Julci Poczęsnej z Bukowna. - Bardzo ważne jest dla nas, aby to, co wspólnie zasponsorujemy, faktycznie służyło dziecku - podkreśla Pilarz. - A więc jeśli, np. finansujemy zakup sprzętu, to ma to być taki sprzęt, dzięki któremu dziecko będzie się rozwijać, a nie taki, który stanie w kącie, bo jest za duży, za mały, czy nie mieści się w drzwiach.

W organizację imprez zaangażowana jest cała Orbita Bukowno - zarząd, trenerzy, rodzice zawodników i oczywiście sami zawodnicy. - Co roku jest niesamowita, rodzinna atmosfera i szał na trybunach, bo rodzice są fantastycznymi kibicami - dodaje Pilarz. Co ważne, już po raz drugi turniej na rzecz chorych dzieci z Bukowna i okolic będzie także memoriałem zmarłej przed dwoma laty doktor Jadwigi Kuczyńskiej, honorowej obywatelki Bukowna.
Kuczyńska poświęciła swoje życie dzieciom. Była pediatrą. Ukończyła też specjalizację z medycyny społecznej. Pracowała m.in. w Szpitalu Dziecięcym w Będzinie i Wojewódzkim Szpitalu Matki i Dziecka w Katowicach, a od 1978 r. przez ponad 23 lata leczyła w Przychodni Rejonowej w Bukownie. Była bardzo cenionym lekarzem. Zmarła w listopadzie 2011 roku. - Dzieci do niej lgnęły. Była znana i niezwykle lubiana przez kilka pokoleń mieszkańców Bukowna. Leczyła także zawodników Orbity, tym bardziej więc o niej pamiętamy - wspomina Pilarz.

Tegoroczny turniej odbędzie się w niedzielę, 3 marca o godz. 14.30 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bukownie. W zmaganiach będzie uczestniczyć sześć drużyn chłopców z rocznika 2006. Będą to: Akademia 21 z Krakowa, GKS Katowice, Górnik Libiąż, Szczakowianka Jaworzno, Reprezentacja Klucz i oczywiście Orbita Bukowno.