Zobaczcie, jak wyglądał plac zabaw przy ul. Osieckiej w Olkuszu po przejściu wandali:
Mieszkańcy pytają, czy służbom miejskim trzeba wysłać specjalne zaproszenie, żeby uprzątnęły pozostałości po pijackich libacjach, które być może odbywały się już ustąpieniu mrozów?
- Najprawdopodobniej są to „kwiatki” oznajmujące przyjście wiosny po stopnieniu śniegu – uważa Michał Latos, rzecznik olkuskiego magistratu. - Choć nie ukrywam, że i teraz, przy cieplejszych dniach mogli się pojawić amatorzy spotkań „pod chmurką”. Co do śmieci, to firmy sprzątające mają swój grafik działania. Z moich informacji wynika, że teren jest już sprzątnięty.
Wandale w Olkuszu nie mogą się czuć bezkarni
Pytanie o wandali, którzy dewastują społeczne mienie, a być może rozzuchwaleni bezkarnością będą niszczyć coraz więcej. W Olkuszu jest szeroko rozwinięty monitoring miejski.
- Strażników miejskich jest zbyt mało, żeby jedna osoba codziennie skupiała się tylko na przeglądaniu monitoringu miejskiego – tłumaczy Michał Latos. - Strażnicy jednak na tyle znają teren, że jeśli dostrzegą zniszczone mienie, to potrafią szybko przejrzeć zapis z kamer w dniach, w których mogło dojść złamania przepisów. Proszę mi wierzyć, że było już wiele przypadków, kiedy udało nam się namierzyć winnych i doprowadzić do ich ukarania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?