Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz: szpital chwali się rezultatami

Małgorzata Gleń
Olkuski Nowy Szpital podsumował pierwsze dziewięć miesięcy działalności. Według władz spółki, nic tylko mód spijać im pozostaje. Odczucia pacjentów są jednak różne.

- Na SOR-ze czekałem na przyjęcie z olbrzymim bólem dwie godziny aż zaczęli mi w końcu robić badania. Nie stwierdzili nic i odesłali do szpitala w Chrzanowie. Tam diagnozę miałem za godzinę - opowiada Marian Kaliś z Olkusza. Po tych przeżyciach trudno mu uwierzyć, że w szpitalu w Olkuszu może się poprawić. Liczby jakimi na konferencji z okazji podsumowania ośmiu pierwszych miesięcy działalności lecznicy posługiwały się władze spółki są jednak imponujące.

Zobacz także: Bezrobocie w Olkuszu niestety rośnie

Zatrudniono kilkunastu nowych specjalistów z takich dziedzin jak anastezjologia, neurologia, pediatria, gastroentero logia czy ortopedia. Przez pierwsze osiem miesięcy roku wykonano o wiele więcej zabiegów niż zakładał to kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Najbardziej rozwinął się oddział ginekologiczno-położniczy. W porównaniu z pierwszymi ośmioma miesiącami roku zeszłego na oddziale przyjęto o 141 więcej porodów. Urodziły się tu 474 dzieci.

- Nadal chcemy podnosić standard usług, by przyciągnąć do nas jeszcze więcej pań - podkreśla Jerzy Tylnicki, ordynator oddziału. Oddział stara się o II stopień referencyjności. Wzrost liczby zabiegów spowodował, że już szpital ma ponad 2 mln zł nadwykonań. Szpital jednak nie stracił, a nawet ma zysk rzędu pół mln złotych. Po negocjacjach z NFZ udało się podnieść o 2 mln zł pierwotny kontrakt.

- Wiemy, że przed nami jeszcze wiele pracy, ale już teraz widać, że jesteśmy na dobrej drodze - podkreśla Marcin Szulwiński, prezes Grupy Nowy Szpital i dyrektor olkuskiego szpitala. Przed władzami spółki stoi jednak spore wyzwanie. Ich sukces muszą poczuć też pacjenci. Dlatego jednym z kolejnych zadań, jakie stawiają przed sobą nowi dyrektorzy jest seria szkoleń dla pracowników... z relacji z pacjentem. Nowy Szpital przejął zarządzanie szpitalem w Olkuszu w styczniu. Na początku nic nie wskazywało, że spółka poradzi sobie z prowadzeniem placówki, która od wielu lat przynosiła same straty. Dotychczasowe próby poprawy sytuacji, zatrudnianie nowych dyrektorów nie przenosiły rezultatów.

Gdy spółka Nowy Szpital objęła zarządzanie, zaczęła od zwalniania personelu. Posypały się gromy na głowy nowej dyrekcji. Teraz sytuacja powoli się normuje. Związki zawodowe wywalczyły podwyżki, gwarancje zatrudnienia na 36 miesięcy czy premie kwartalne. Średni personel na razie nie odczuł poprawy, ale nadzieje są. - Ciągle słyszymy tyle obietnic. Liczymy, że to nie są puste słowa - mówi jedna z pielęgniarek.

Optymistką jest Joanna Martis, pełnomocnik głównego dyrektora spółki, szefowa olkuskiego szpitala. - Wyniki finansowe mamy bardzo dobre. Zyski inwestujemy w rozwój placówki - mówi pani dyrektor. Zapewnia, że i pacjenci szybko poczują , że opieka jest coraz lepsza. - Mamy nowych specjalistów, których dotychczas w Olkuszu nie było. Już za dobrą opieką nie trzeba z miasta wyjeżdżać. No i liczymy na lepszy kontrakt z NFZ w kolejnym roku.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto