Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Stres wykańcza urzędników?

Redakcja
UMiG w Olkuszu
UMiG w Olkuszu Katarzyna Ponikowska
Wiceburmistrz Olkusza ds. komunalnych złożył wypowiedzenie. Pracował zaledwie od marca 2015. Skarbnik gminy też może lada chwila odejść z pracy. Magistrat zapewnia, że wszystko jest w porządku.

Zastępca burmistrza Olkusza Paweł Pacuń złożył wypowiedzenie w ubiegły poniedziałek. Niepewna jest również obsada stanowiska skarbnika. Katarzyna Konieczny wygrała konkurs na wolne stanowisko audytora wewnętrznego w Wydziale Kontroli, Audytu i Nadzoru Właścicielskiego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego. Dodatkowo 15 pracowników jest na zwolnieniach lekarskich. W Olkuszu mówi się, że dzieje się tak przez złą atmosferę w magistracie.

Fachowcy odchodzą
Paweł Pacuń ma opinię bardzo dobrego fachowca. Został powołany na wiceburmistrza ds. komunalnych 2 marca 2015 r. Od 2006 związany był z Zarządem Drogowym. Najpierw jako zastępca dyrektora ds. inwestycji, potem jako dyrektor. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. na praktykach w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Krakowie i jako majster w firmie drogowej. Prowadził własną działalność budowlaną. Pełnił też funkcję kierownika budowy podczas inwestycji drogowych.

Nie wiadomo, dlaczego zaledwie po kilku miesiącach zdecydował się odejść ze stanowiska. - O przyczyny należy jego pytać - mówi Michał Latos z olkuskiego urzędu. Obecnie Pacuń przebywa na zwolnieniu lekarskim. Co ciekawe, kilka miesięcy temu zastąpił Marcina Pietraszewskiego, który był zastępcą burmistrza ds. komunalnych od 2007 r. W lutym został on odwołany, bo jak twierdził wtedy burmistrz Roman Piaśnik, przed gminą nowy rozdział i nowe wyzwania, które wymagają świeżego spojrzenia.

W czerwcu br. zmienił się również wiceburmistrz ds. socjalnych. Włodzimierza Łysonia zastąpiła Barbara Krok, dyrektor Gimnazjum nr 3 w Olkuszu.

Co ze skarbnikiem?
Olkuski magistrat nie potwierdza odejścia skarbniczki Katarzyny Konieczny. Ona też na razie publicznie nie komentuje sprawy. Na stronie śląskiego Urzędu Marszałkowskiego jest jednak informacja, że wygrała nabór na stanowisko audytora. Jak twierdzą pracownicy tamtejszego biura prasowego, trwają rozmowy z Katarzyną Konieczny o terminie rozpoczęcia pracy.

Jakby tego było mało, olkuscy urzędnicy zaczęli masowo chorować. Na zwolnieniach przebywa 15 pracowników: dziewięciu inspektorów, radca prawny, dwóch głównych specjalistów, naczelnik, strażnik miejski, sekretarka. Wśród nich trzy osoby przebywają na zasiłkach macierzyńskich, a jedna na urlopie wychowawczym.

Nieoficjalnie mówi się, że nie tylko choroby mogą być przyczyną zwolnień, ale nerwowa atmosfera w Urzędzie Miasta. - Wśród pracowników panuje strach. Ludzie boją się odezwać - zdradza jeden z pracowników. Powodem ma być to, że burmistrz nie znosi sprzeciwu i uważa, że najlepiej zna się na wszystkim. - Nie wiem, czy jak już się wyleczę, wrócę do pracy - przyznaje jedna z osób przebywająca na L4.

Łukasz Parfiński, przewodniczący związków zawodowych pracowników Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu nie potwierdza tych informacji. - Owszem, dotarły do mnie takie plotki, ale bezpośrednio nikt się do nas o pomoc nie zwracał. Żaden pracownik z imienia i nazwiska nie potwierdził, że coś jest nie tak - podkreśla Parfiński.

Nie widzą problemu
O roszady w urzędzie zapytaliśmy rzecznika Michała Latosa. - Okres jesienny zawsze wiąże się ze wzrostem liczby zachorowań - tłumaczy Latos. - W tym roku tym bardziej, gdyż wysokie temperatury niemal natychmiast zostały zastąpione przymrozkami. Każde L4 w pewien sposób dezorganizuje pracę urzędu, jednak najważniejsze jest zdrowie. Do kwestii wypowiedzeń nie mam jak się odnieść, ponieważ nie ma ich tak wiele.

Uspokaja, że pomimo odejścia Pawła Pacunia, który odpowiadał m.in. za inwestycje, pozostają inni specjaliści z tej dziedziny. - Jest cały wydział drogowo-inwestycyjny, który zajmuje się przygotowaniem i prowadzeniem inwestycji. Ma on kompetentnego naczelnika - zapewnia.

Radni miejscy są jednak zaniepokojeni tym, co się dzieje w urzędzie. - Sytuacja robi się dla gminy bardzo nieciekawa. Czekamy na wyjaśnienia, dlaczego ludzie odchodzą. To niebezpieczne dla miasta - komentuje radny Wojciech Panek. - Burmistrz powinien zacząć z nami rozmawiać.

Radni obawiają się, że jeśli odejdą fachowcy, to będzie problem z opracowaniem projektu budżetu. - Prace trwają, jest miesiąc do złożenia gotowego dokumentu. Termin nie jest zagrożony - zapewnia Latos.

Próbowaliśmy zapytać burmistrza Piaśnika, czy nie niepokoi go fakt, że specjaliści odchodzą z olkuskiego magistratu. Nie odebrał jednak telefonu ani nie oddzwonił i nie odpisał na SMS-a.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto