Olkusz. Początek nowego roku szkolnego może wywołać utrudnienia komunikacyjne

Utrudnienia mogą się pojawić zwłaszcza w godzinach porannych, które dla przewoźnika są szczytowe. Poza młodzieżą udającą się do szkół, są jeszcze inni podróżni, a ich liczba znacząco zwiększa się w dni targowe. Tymczasem jeden autobus może zabrać maksymalnie 48 pasażerów.

W ZKGKM w Olkuszu nie ukrywają, że niektóre kursy trzeba będzie dublować, zwłaszcza tam, gdzie placówki oświatowe będą płacić za dowóz swoich uczniów. Jeśli szkoła wykupi ponad 30 miejscówek, dla zarządu komunikacji to będzie sygnał, że na takiej linii musi jechać drugi autobus, choćby w nim było zajętych tylko kilka miejsc.

- W najbliższych dniach będziemy musieli intensywnienie monitorować obciążenie linii autobusowych – zwraca uwagę Tadeusz Chwast, prezes ZKGKM w Olkuszu. - Na dzisiaj nie wiadomo jeszcze, jak w czasie pandemii dyrekcje placówek oświatowych będą ustalać lekcje. Być może będą się rozpoczynać o różnych porach, więc godziny poranne nie będą aż tak przepełnione.

Szefostwo ZKGKM zwraca uwagę, że dublowanie kursów to nie tylko problem finansowy, bo – żeby gdzieś dołożyć drugi autobus, w innym miejscach trzeba ograniczyć kurs. Istotniejszym ograniczeniem jest jednak liczba wozów i kierowców, zaangażowanych w pracę do obsługi innych linii. Zatem, do dublowania ewentualnych przepełnionych linii, mogą posłużyć jedynie pojazdy rezerwowe, a tych nie ma zbyt wiele.

Przewoźnik prosi pasażerów o wyrozumiałość w pierwszych dniach września, bo musi upłynąć trochę czasu zanim uda się wypracować optymalny model funkcjonowania komunikacji w tej wciąż mało dla niego przewidywalnej sytuacji.

Tadeusz Chwast przypomina, że nie można przepełniać autobusu ponad wyznaczony limit. Kierowcy są na tyle doświadczeni, że potrafią ocenić liczbę pasażerów w autobusie. W razie znaczącego przekroczenia limitu, kierowca ma prawo odmówić dalszej jazdy, dopóki część pasażerów nie wysiądzie, a w pojeździe będzie dopuszczalna limitem sanitarnym liczba pasażerów.