O poszukiwaniach przyjaciół sprzed lat "Gazeta Krakowska" pisała tydzień temu. Niepełnosprawny 24-letni Bartek szukał Uli i Pawła oraz ich taty. Wiedział o nich niewiele więcej poza imionami, choć przez kilka miesięcy za pośrednictwem internetu z rodzeństwem przegadali długie wieczory. Znalazł w nich bratnie dusze. W pewnym momencie nastąpił kres znajomości. Bartkowi zepsuł się komputer.
Gdy wrócił z naprawy, hasła nie wchodziły już automatycznie, a kodów zapomniał. Tak stracił najlepszych przyjaciół. Już na drugi dzień po artykule do redakcji e-maila napisał tata rodzeństwa - "Witaj kolego Bartku! Jestem ojcem Urszuli i Pawła, których poszukujesz z dawnych lat z rozmów na GG". Przekazaliśmy wzruszający list. Marian Babiuch, tata Uli i Pawła, zadzwonił też do redakcji. - Kuzyn spod Alwerni przeczytał wasz artykuł, zadzwonił do mnie, czy to nie o nas chodzi - cieszy się pan Marian. Już z Bartkiem umówili się na wizytę w Olkuszu. - Dziękuję "Gazecie Krakowskiej". Przywróciliście mi radość życia - zapewnia Bartek. - Nie zapomnę już haseł - śmieje się.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?