Do wypadku doszło 16 sierpnia. Marek Barczyk dowodził akcją na zalanej wodą stacji paliw przy ul. Olkuskiej w Wolbromiu.
- Podczas działań druh uległ ciężkiemu wypadkowi w wyniku którego doznał poważnych obrażeń głowy oraz klatki piersiowej - wyjaśnia Dariusz Wilk, zastępca komendanta PSP w Olkuszu.
Jadący ul. Olkuską tir zahaczył o węże, przerzucone przez drogę, którymi odpompowywano ze stacji wodę. Tak nieszczęśliwe, że pociągnął za sobą motopompę, a za nią strażaka. Marek Barczyk został nią przygnieciony.
Zaraz po wypadku strażak trafił na naurochirurgię do szpitala przy ul. Botaniczej w Krakowie, gdzie przeszedł operację głowy. Nadal jest w bardzo ciężkim stanie.
- Marek ma żonę i czwórkę dzieci. Są załamani - mówi Jan Kiwior, prezes OSP Gołaczewy.
By strażaka otoczyć najlepszą opieką potrzebna jest pomoc finansowa, która zostanie wykorzystana na jego leczenie.
- Wszyscy, którym nie jest obojętna jego sytuacja, proszeni są o datki - apelują organizatorzy akcji.
Pieniądze można wpłacać na konto nr 54 1050 1618 1000 0090 5691 1084. Rodzina strażaka z góry dziękuje za okazane serce.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?