Czytaj także: Olkusz, alarm bombowy: w szkole ewakuowano 1400 uczniów
Czytaj także: Przez 9 miesięcy gwałcili pod Tarnowem 17-latkę
– Minimum tysiąc może kosztować taka akcja tylko ze strony straży pożarnej. Wszystko zależy od tego, ilu strażaków zostało w nią zaangażowanych i na jak długo – przyznaje Andrzej Siekanka, rzecznik małopolskich strażaków. – Ta akcja z Olkusza nie została jeszcze oszacowana, ale można ją zaliczyć do większych.
Nieuzasadnione wezwanie policji i pogotowia oraz innych służb wielokrotnie podnoszą koszty akcji. Służby ratunkowe mogą na drodze cywilnej domagać się odszkodowań za poniesione koszty. – Mimo, iż takie wezwania realizujemy w czasie służby, to bez wątpienia mają one także wymiar materialny i możemy się domagać ich zwrotu w postępowaniu cywilnym – mówi Katarzyna Cisło z biura prasowego Małopolskiej policji. Wcześniejsze podobne akcje policja wyceniała od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Gimnazjalistka, która zadzwoniła w czwartek na policję z informacją podłożeniu bomby pod szkołą na osiedlu Młodych w Olkuszu nie zaznaczyła, o którą szkołę chodzi. Dlatego policja podjęła decyzję, że trzeba ewakuować oba zespoły szkół, łącznie 1500 uczniów i pracowników.
Pod każdą ze szkół podjechały po trzy wozy strażackie, częściowo ściągnięte z zabezpieczania kolizji na drodze krajowej nr 94. Było kilka wozów policyjnych i karetki pogotowia. Szybko trzeba było wyprowadzić ze szkół wszystkie dzieci. Przerwano nie tylko lekcje, ale także zajęcia na basenie.
Starsi uczniowie gimnazjów i liceum szybko poradzili sobie z ucieczką ze szkoły. Najmłodsze dzieci z podstawówek i przedszkola były przerażone. Na rodziców i dziadków czekały w komendzie policji i w kościele św. Maksymiliana, gdzie schroniły się przed zimnem.
O 14 w czwartek po przeszukaniu obydwu budynków szkół przez policjantów oraz psa służącego do wykrywania ładunków wybuchowych okazało się, że alarm był fałszywy.
– O 18 ujęto 15-letnią sprawczynię fałszywego alarmu. Okazała się nią uczennica jednej z ewakuowanych szkół – informuje Marcin Dzięcioł, rzecznik olkuskich policjantów.
Dziewczyna odpowie przed sądem rodzinnym. Konsekwencją, w zależności od jej stopnia zdemoralizowania, może być nadzór kuratora a nawet poprawczak. Rodzice dziewczyny mogą zostać obciążeni kosztami akcji.
Policja nie chce zdradzić, dlaczego nastolatka zadzwoniła z fałszywym alarmem. Uczniowie szkoły na ul. Kochanowskiego nie kryją swoich przypuszczeń. – Miała być fizyka.
Kilkadziesiąt unikalnych map starego Krakowa! Sprawdź, jak wyglądało miasto w latach 1836-1976. Może znajdziesz swoją ulicę?
Wisła Kraków: archiwalne stroje "Białej Gwiazdy" z ostatnich stu lat! [ZDJĘCIA]
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?