Kłopot jednak w tym, że oczyszczalni w każdej chwili grozi awaria. Wtedy nie byłoby jak oczyszczać ścieków z całego miasta. - To jest realna groźba. W takim przypadku możemy nakładać wielomilionowe kary - przyznaje Paweł Ciećko, dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, który dobrze zna problem. - Dziw tylko, że o modernizacji nie pomyślano wcześniej. Oczyszczalnia działa w urągających warunkach - dodaje.
Adam Kamionka, dyrektor Wolbromskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, ostrożnie przyznaje, że zakład pracuje resztkami sił. - Oczyszczalnia istnieje od 1994 roku i pilnie potrzebuje remontu - mówi.
Zobacz także: Kończą się pieniądze dla niepełnosprawnych
W razie poważniejszej awarii nie byłoby gdzie magazynować ścieków. Zbiorniki awaryjne katastrofę mogłyby oddalić o dwa, góra trzy dni. Potem ścieki tylko po mechanicznym oczyszczeniu trzeba by wpuścić do rzeki!
- O problemach oczyszczalni słyszymy od lat. To skandal, że doprowadzono do tak niebezpiecznej sytuacji - podkreśla Zbigniew Gardeła, mieszkaniec Wolbromia. - W końcu wszyscy obudzimy się z ręką w nocniku.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Wojna kiboli w Nowej Hucie: 14 lat za kratami za śmierć nastolatka?
Codziennie rano najświeższe informacje prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?