National Geographic docenił Annę Niewiadomską z Olkusza

„Na swoich fotografiach pokazują najpiękniejsze oblicza tej pory roku. Po obejrzeniu tych zdjęć pokochacie zimę!” - tak „National Geographic” napisał o 20 fotografiach swoich czytelników, które zostały ostatnio wyróżnione. Wśród ujęć jest też dzieło Anny Niewiadomskiej z Olkusza, która sfotografowała sułoszowskie pola. - Magia tego miejsca przyciąga mnie jak magnes - mówi autorka. To tylko jedno z pięknych miejsc, jakie pokazał pani Annie jej przyjaciel przewodnik. Razem jeżdżą po Jurze w poszukiwaniu wyjątkowych widoków.

Anna Niewiadomska pochodzi ze Śląska. Część życia spędziła w Jastrzębiu Zdrój. 14 lat temu przeprowadziła się do Olkusza.- Zmusiła mnie do tego sytuacja rodzinna. Jestem typową matką Polką, mam sześcioro dzieci - mówi. Fotografią zaczęła interesować się już w VII klasie Szkoły Podstawowej. Potem chciała iść do szkoły fotograficznej, ale nie wyszło. Zaczęła naukę w szkole gastronomicznej, ale nadal robiła zdjęcia. Miała własny sprzęt i ciemnię. Godzinami potrafiła stać w kolejkach po odczynniki chemiczne. Z czasem dostała propozycję zmiany szkoły na fotograficzną, ale nie zdecydowała się na to. Do dziś żałuje.

Potem pojawiły się dzieci, praca, obowiązki i zaniechała robienia zdjęć. Dopiero trzy lata temu przyjaciel na nowo zainteresował ją fotografią. Dziś należy do olkuskiej sekcji fotograficznej Adama Sowuli. Robi zdjęcia dla Olkuskiej Grupy Turystycznej Amonit, UKS Korona, MOK Olkusz. Inspiracji szuka w naturze i oglądając inne zdjęcia. Jeździ na wystawy do Sosnowca, Krakowa czy Trzebini. Wszystko to jednak robi głównie z pasji. Nie zarabia na fotografii. Czasem tylko wpadnie parę groszy z sesji na zamówienie. - Kiedyś obiecałam sobie, że pieniądze, które zarobię na robieniu zdjęć, będę inwestować w sprzęt. Niestety, jest tego zbyt mało - przyznaje. Obecnie chce wymienić aparat na lepszy. #- Może kiedyś uda mi się sprzedać dobrze zdjęcie, by spełnić te marzenia - ma nadzieję.

Swoje zdjęcia publikuje głównie na Facebooku i stronie „National Geographic”. Zdjęcie „Biała droga” zostało wyróżnione nie tylko przez NG, ale też stało się wizytówką wystawy Fotografików Olkuskich. Zdjęcia wybierał i oceniał znany fotograf Antoni Kreis. Wernisaż wystawy już 11 marca. Jej fotografia olkuskiego Rynku trafiła do kalendarza promującego gminę.

Pani Anna lubi fotografować krajobrazy. Jak twierdzi, piękne widoki są statyczne, wyciszające. Ale fascynuje ją jednocześnie dynamiczna fotografia sportowa, w której ciężko jest zrobić dobre ujęcie. Lubi też portretować ludzi w codziennych sytuacjach, w naturalnych plenerach.

Bohaterami zdjęć pani Anny jest często rodzina. Ma szóstkę dzieci: dwóch gminazjalistów - Michała i Kacpra, licealistę Doriana, 28-letniego Tomasza, 21-letnią Sonię, która już ma własnego synka, 3-letniego Karolka. Najmłodszą córką pani Anny jest 8-letnia córka Maja, która trenuje akrobatykę sportową w UKS Korona Olkusz. Oprócz świetnej kondycji, ma już na swoim koncie sporo sukcesów, między innymi trzy medale - dwa złote i jeden brązowy. Maja jest bardzo częstym bohaterem zdjęć swojej mamy. Pani Anna towarzyszy córce nie tylko na treningach, ale również na zawodach, podczas których fotografuje wszystkich zawodników klubu Korona.

- Kiedy ktoś pyta, dlaczego zrobiłam akurat takie zdjęcie, odpowiadam: bo tak czułam tę chwilę, miałam potrzebę zrobić zdjęcie właśnie w tym momencie - wyjaśnia.