Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Rabsztyńską w Kluczach po ulewach spływa błoto i kamienie z Polnej. Tej nie można wyremontować, bo... wolnoć Tomku w swoim domku

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Na ulicy Polnej w gminie Klucze jest trochę jak w kultowej komedii „Sami swoi”. Wielu gospodarzy patrzy tylko przez pryzmat własnego interesu, a nie ogólnego dobra mieszkańców, więc po każdej większej ulewie szlam błota i kamieni spływa na ulicę Rabsztyńską, powodując zagrożenia w ruchu drogowym.

Ulica Rabsztyńska należy do powiatu, więc jego władze po każdej większej ulewie muszą pamiętać o szybkim posprzątaniu jej odcinka przy na skrzyżowaniu z ulicą Polną.

Najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby utwardzenie ulicy Polnej i położenie na niej asfaltu. Jednak władze gminy, które zarządzają tą drogą, mają związane ręce. Większość traktu leży w obrębie prywatnych posesji, a ich właściciele nie chcą oddać ani metra swojej ziemi.

- Część terenów po których biegnie droga udało nam się wykupić, bo ich właściciele patrzą na sprawę globalnie - zwraca uwagę Bożena Szromik, inspektor Referatu Gospodarki w gminie Klucze. - Od góry część drogi Polnej jest wyłożona asfaltem. Jednak jej zdecydowana większość pozostaje w stanie pierwotnym - dodaje urzędniczka, zaznaczając, że kiedyś droga przebiegała wyłącznie przez prywatne tereny, dlatego długo nie było jej w ogóle w ewidencji gminnej.

Gdyby gminie udało się w całości przejąć drogę, wówczas zostałaby utwardzona i wyłożona asfaltem. Przy drodze zostałyby ułożone korytka, którymi woda spływałaby do kanalizacji przy ulicy Rabsztyńskiej. Tymczasem natura robi swoje.

Podczas ulewnych deszczów spływający szlam zapycha kanalizację przy Rabsztyńskiej, tworząc na niej maź, która razem z kamieniami stwarza niebezpieczeństwo do uczestników ruchu drogowego.

Kierowcy, którzy jeżdżą tamtędy po ulewach są wściekli.

- Kiedyś oberwałem w szybę kamieniem, który odbił spod koła innego samochodu, na szczęście szyba wytrzymała, ale kto będzie winien, jak kolejny raz pęknie - denerwuje się.

- A jak kamień uderzy kogoś w głowę? - pyta inny mieszkaniec Klucz. Dotąd uważał, że te kamienie spływają na drogę przez zaniedbania urzędników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto