Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na olkuskim rynku pojawił się monitoring

Katarzyna Ponikowska
Teraz bezpieczeństwa na starówce w Olkuszu pilnuje 11 najnowocześniejszych ka-mer. Nic się przed nimi nie ukryje. Urządzenia są bowiem w stanie dostrzec z kilkudziesięciu metrów jak ktoś rzuca niedopałek papierosa. Kamery były testowane od około dwóch miesięcy, jednak oficjalnie zaczęły działać w ubiegłym tygodniu.

- Przez ten czas udało się dzięki kamerom zarejestrować kilkanaście zdarzeń - mówi Waldemar Choczaj, komendant straży miejskiej w Olkuszu. Były więc osoby, które parkują na zakazach czy na miejscach dla inwalidów, osoby rzucające pety na chodniki czy zanieczyszczający płytki olejem silnikowym oraz człowiek próbujący ukraść skuter.
Monitoringiem objęto obszar Rynku i przyległych do niego uliczek: Krakowską, Sławkowską, Żuradzką, Basztową, Kościelną, Floriańską i Augustiańską, a także część ulic Mickiewicza i Górniczej.
System składa się z siedmiu kamer obrotowych i czterech stacjonarnych, które współpracują z systemem rozpoznawania tablic rejestracyjnych pojazdów. - Jest to jeden z pierwszych tak nowoczesnych monitoringów miejskich w Polsce - uważa Karol Klimas, menedżer projektu z firmy Unima 2000.
Zakres powiększania obrazu pozwala nie tylko na rozpoznawanie twarzy osób ze znacznych dystansów, ale też na odczytywanie z odległości nawet 100 metrów niewielkich napisów, jak choćby numerów rejestracyjnych z naklejek na szybach samochodów. To przydaje się w momencie, kiedy z jakiegoś powodu niewidoczne są tablice rejestracyjne (te z kolei odczytać można nawet z 300 metrów).
Centrum dowodzenia systemu znajduje się w siedzibie straży miejskiej przy Rynku. W niewielkim pomieszczeniu znajdują się pięć nowoczesnych monitorów, na których widać każdy szczegół terenu wokół kamer.
- Urządzenia rejestrują każdy pojazd wjeżdżający na Rynek. Wystarczy wpisać tablicę rejestracyjna, a my na monitorze zobaczymy, gdzie auto stanęło - wyjaśnia Piotr Adamowski z olkuskiej straży.
Dzięki monitoringowi wiadomo, że przez Rynek przewija się około dwóch tysięcy pojazdów na dobę. Strażnicy żartują, że z monitoringiem dobrze miałby na przykład kierownik budowy, bo mógłby pilnować robotników pracujących na Rynku. Tak naprawdę, nie byłoby to możliwe, bo do nagrań ma dostęp jedynie policja.
Obraz z kamer rejestrowany jest cyfrowo i przez miesiąc przechowywany na dyskach twardych. Urządzenia mają własne zabezpieczenia. Kiedy ktoś będzie próbował przestawić kamerę, włącza się alarm, który powiadamia operatorów, a inne kamery natomiast automatycznie kierują się na miejsce zdarzenia. Obudowy kamer chronią je także przed działaniem wandali.
Inwestycja kosztowała miasto 832 tys. złotych.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto