Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie fotografii. Roman Głowacki z Olkusza w czołówce fotografów amatorów [ZDJĘCIA]

Sławomir Bromboszcz
Fotografia to obecnie popularna pasja. W naszym regionie nie brakuje osób, które mogą pochwalić się niezwykłym talentem i umiejętnościami w tej dziedzinie. Niektórzy z sukcesami zajmują się nią zawodową, a inni amatorsko.

Czytelnicy „Gazety Krakowskiej” w minionych tygodniach mieli okazję docenić osoby, które nie rozstają się z aparatem na krok i wybrać tych, którzy zasłużyli na miano Mistrzów Fotografii. Konkurencja była duża, bo do rywalizacji stanęli fotografowie z całego województwa. Tym bardziej cieszy, że w poszczególnych kategoriach na czołowych miejscach uplasowali się fotografowie z naszego regionu.

Wśród amatorów wyróżniony został Roman Głowacki z Olkusza, który w tej kategorii zajął czwarte miejsce. Fotografia jest jego pasją od dziecka. Zainteresował się nią w czasach, gdy wykonywanie zdjęć było trudniejsze, bo trzeba było mieć kliszę i ręcznie ustawić parametry aparatu, by wyszło dobre zdjęcie.

- W Olkuszu był kiedyś zakład fotograficzny, który prowadził Francuz. Jako dziecko chodziłem tam wywoływać klisze. Zobaczył moje zdjęcia i pochwalił je, stwierdził że mam ciekawe spojrzenie. Zaraził mnie pasją i uczył - wspomina Roman Głowacki.

Przez jego ręce przewijały się kolejne analogowe aparaty. Korzystał z tak kultowych sprzętów jak Zorka i Zenit. Obecnie fotografuje aparatem cyfrowym. Nie jest to sprzęt z najwyższej półki, dlatego trudno mu jakością zdjęć konkurować z profesjonalistami. On stara się skupić na chwili, dostrzegać nieoczywiste kadry i dokumentować ulotne chwile.

- Idąc jesienią przez Rynek w Olkuszu zauważyłem piękne odbicie bazyliki w fontannie. Wykonałem zdjęcie, które wygląda jak obraz malowany tuszem - wspomina.

Wykonanie niektórych zdjęć wymaga cierpliwości, a nawet poświęceń. Raz podczas zachodu słońca skończyło mu się miejsce na karcie pamięć. Wyjął więc tę z telefonu i nie zważając, że usunięte zostaną z niej dane i wykonał jeszcze kilka zdjęć, by uchwycić piękne kolory.

Najbardziej lubi jednak fotografować ludzi, nie konieczne tych najpiękniejszych, lecz tych, których twarze skrywają wiele historii. - Marzy mi się projekt przedstawiający zdjęcia mieszkańców Olkusza - zdradza ł Roman Głowacki.

ZOBACZ KONIECZNIE

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto