Miss Ziemi Olkuskiej 2013 - prawybory "Krakowskiej"

- Biorąc udział w takim konkursie, można się o sobie bardzo dużo dowiedzieć - mówi Wioletta Spolankiewicz z Olkusza, która w 2012 roku została wybrana Miss Ziemi Olkuskiej. Tegoroczny konkurs piękności odbędzie się już w niedzielę, 21 kwietnia.

Wiola na konkurs trafiła przypadkiem. Namówiła ją do tego pracownica Domu Kultury w Wolbromiu. - Pomyślałam, że co mi szkodzi spróbować - wspomina Wioletta. Występ przed publicznością nie był dla niej problemem. Od wielu lat występuje bowiem na scenie. Od podstawówki udziela się w zespole cheerleaderek. Próbowała też swoich sił w aktorstwie, ale nie przypadło jej to do gustu. Natomiast podczas wyborów miss bawiła się świetnie. Zresztą, jak wszystkie dziewczyny. - Nawet te, które nie zdobyły żadnego tytułu - podkreśla Wioletta. - Publiczność bardzo entuzjastycznie nas przyjmowała - dodaje dziewczyna.

Na początku bała się jednego: krytyki, że bierze udział w takich zawodach. - Myślałam, jak ludzie to odbiorą, jak mnie ocenią - przyznaje ubiegłoroczna miss. W internecie pod zdjęciami pojawiały się też negatywne komentarze na temat dziewczyn. - Ale do tego trzeba podejść z dystansem - zaznacza. Po wygraniu konkursu Miss Ziemi Olkuskiej, Spolankiewicz wzięła udział w kolejnym etapie - Miss Polonia Małopolski. Nie zajęła tam żadnego miejsca, ale uważa, że było warto. Zaliczyła m.in. trzydniową sesję fotograficzną w Zakopanem. - Udział w takim konkursie ośmiela, daje pewność siebie - zauważa.

Teraz Wiola ma miesiąc do matury. Kiedy skończy 4 Liceum w Olkuszu, chce pójść na studia germanistyczne, a potem zostać tłumaczem. Czy jeszcze kiedyś wystartuje w konkursie piękności? - Nie wykluczam tego - odpowiada. Ma też radę dla tegorocznych kandydatek: - Przyjmujcie krytykę, poprawiajcie to, co robicie źle i dużo się uśmiechajcie.

Przypominamy, że prawybory "Gazety Krakowskiej" trwają do czwartku, 18 kwietnia. Zwyciężczyni otrzyma prezent - profesjonalną sesję fotograficzną.

Miss Ziemi Olkuskiej [PRAWYBORY]