Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy nie chcą poszerzania drogi nr 94

Katarzyna Ponikowska
Katarzyna Ponikowska
Droga krajowa nr 94 między Krakowem a Olkuszem jest już tak zatłoczona, że władze Małopolski postulują, aby w najbliższych latach trasę tę odciążyć.

Pomysłów, jak to zrobić, jest kilka. Można poszerzyć istniejącą drogę lub poprowadzić ją po całkiem innym terenie. Urząd Marszałkowski zlecił przeanalizowanie, która opcja będzie lepsza. Wyniki poznany w maju. - Rzeczywiście samochodów jest tu coraz więcej. Czasem jest problem włączyć się do ruchu - zwraca uwagę Marta Bogacka, sołtys Sieniczna. - Zrobiłem sobie taras pod strony drogi i praktycznie nie da się na nim siedzieć. Jest zbyt duży szum - mówi jeden z mieszkańców Sieniczna.

Ruch na "94" nie słabnie nawet w nocy. Trasą tą chętnie jeżdżą tiry i auta ciężarowe. Ludzie nie wyobrażają sobie, że ktoś wpadł na pomysł, żeby drogę jeszcze bardziej poszerzyć - Już teraz jest problem z przejściem na drugą stronę ulicy. Ludzie mają tego dość - mówi Małgorzata Postołek, sołtys Zedermana. - Jeśli zapadnie taka decyzja, na pewno spowoduje to falę protestów - zapowiada.

Przeciwni poszerzaniu drogi nr 94 są też olkuscy radni. - Dwupasmowa droga przecięłaby miejscowości na pół. Trzeba szukać alternatywnych korytarzy - podkreśla Łukasz Kmita. Zwraca uwagę, że najważniejsze to dogadać się z lokalnymi samorządami. - Jeśli oni zablokują inwestycję, to droga nigdy nie powstanie - zaznacza.
Najgorsze jest to, że przy przebudowie "94" na dwupasmówkę trzeba by wyburzyć kilkanaście domów. - O ile w Zedermanie jest szeroko i dałoby się poszerzyć drogę, to w Sienicznie np. zabudowa jest już zbyt gęsta - zauważa Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Podczas analiz prowadzonych za zlecenie władz województwa małopolskiego powstały już wstępne projekty alternatywnych tras. Dwa przedstawione warianty nie przypadły jednak do gustu mieszkańcom i samorządowcom.
W pierwszym zaproponowano, aby nowa droga do Krakowa rozpoczynała się na wysokości kopalni Olkusz i przebiegała północnymi granicami miasta przez Sikorkę, w stronę Olewina i dalej wzdłuż drogi wojewódzkiej nr. 773 obok miejscowości Skała. W Zielonkach łączyłaby się z istniejąca obwodnicą Krakowa na wysokości Modlnicy. Wariant ten przebiega jednak w otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego i właśnie szefostwo tej instytucji negatywnie zaopiniowało proponowany przebieg trasy. Druga z propozycji zakłada, że wybudowana zostałaby nowa droga od kopalni Olkusz w kierunku Żurady. Byłaby oddalona od "94" o jakieś 8-10 km. Trasa biegłaby po południowej części gminy Jerzmanowice-Przeginia przez Dolinki Krakowskie w kierunku Zabierzowa. Tam łączyłaby się z obwodnicą Krakowa na wysokości Modlniczki i drogi krajowej nr 79.

- To na razie tylko pomysły. Żadne warianty nie zostały jeszcze zatwierdzone. Wynajęta firma analizuje dopiero, jakie rozwiązanie będzie najlepsze - uspokaja Piotr Odorczuk, kierownik biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego. Koncepcja nowej drogi ma być gotowa do 5 maja. Potem trzeba będzie jeszcze znaleźć na taką inwestycję pieniądze i wpisać ją do planów dotyczących rozwoju dróg krajowych. A to jeszcze bardzo daleka droga.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto