Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maciek Kryska, utalentowany freestyle footballer z Wolbromia idzie po marzenia. „Chcę pokazać freestyle bardziej jako sztukę niż sport”

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Maciek Kryska podczas Gwiazdkowego Turnieju Charytatywnego w Olkuszu
Maciek Kryska podczas Gwiazdkowego Turnieju Charytatywnego w Olkuszu Paweł Mocny
Piłka nożna to bez wątpienia najpopularniejszy sport w Europie. Dużo mniejszą popularnością cieszy się freestyle football, czyli wykonywanie trików piłką, które jest znacznie bardziej widowiskowe od tradycyjnej gry w piłkę. Artystów zajmujących się tą dziedziną jest jak na lekarstwo. Jednym z nich jest 23-letni Maciek Kryska z Wolbromia, który opowiedział o swojej drodze i planach na przyszłość związanych właśnie ze swoją pasją.

Maciek Kryska, utalentowany freestyle footballer z Wolbromia idzie po marzenia

Swoją przygodę z freestyle footballem 23-letni Maciek Kryska z Wolbromia rozpoczął dziewięć lat temu. Wcześniej miał już do czynienia z piłką. Trenował bowiem w Przeboju Wolbrom.

Plany na zostanie piłkarzem przekreślił jednak moment, w którym zakochał się w wykonywaniu trików piłką. Co prawda z początku Maciek próbował połączyć oba sporty, jednak ostatecznie freestyle wygrał.

Jak sam podkreśla pasją do niego „zaraził się” oglądając filmy dwukrotnego Mistrza Świata, Mistrza Europy i Mistrza Polski Szymona Skalskiego, który pochodzi z sąsiedniego Zarzecza. Początki Maćka Kryski nie należały do łatwych.

- Gdy zaczynałem swoją przygodę z piłką wiele osób się z tego śmiało i szydziło, więc musiałem bardzo ciężko walczyć ze sobą, żeby się nie poddać w walce o marzenia – opowiadał w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Maciek Kryska.

Na pierwsze osiągnięcia Maciek nie musiał długo czekać. W lutym 2014 roku sportowiec zgłosił się do startu w zawodach organizowanych przez PZPN, które odbyły się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

- Dostałem się do finału konkursu Triki. Miałem okazje zwiedzić stadion narodowy i uwierzyć w to że marzenia się spełniają – wspomina Maciek Kryska.

Warto zaznaczyć, że Maciek nigdy nie korzystał z ofert szkółek freestyle footballu. Wszystkiego nauczył się sam oglądając poradniki w internecie.

Dziś do swoich osiągnięć może dopisać także pozycję w najlepszej ósemce Mistrzostw Polski 2017 w kategorii do lat 18. Sportowiec startował także w wielu zawodach zarówno na arenie krajowej jak i międzynarodowej. Niestety nie udało mu się zdobyć tam tytułów. Jak sam jednak podkreśla to nie tytuły są dla niego ważne.

- Zdecydowanie bardziej wolę występy sceniczne od turniejów, ponieważ w ten sposób mogę bardziej wyrazić siebie i pokazać freestyle bardziej jako sztukę niż sport– zaznacza Maciek Kryska.

Przez ostatnie dwa lata pandemia koronawirusa skutecznie „blokowała” możliwości wystąpienia przed szerszą publicznością. Nie odbywały się bowiem większe wydarzenia, na których można było się pokazać. Teraz, gdy obostrzenia są jedynie historią a wszystko wróciło do normy, Maciek znów zaczyna pojawiać się na lokalnych wydarzeniach.

W ostatnim czasie można było go zobaczyć w akcji między innymi gali Olkuskiego Klubu Sportowego „Słowik” i Gwiazdkowym Turnieju Charytatywnym w Olkuszu. W najbliższym czasie pojawi się także na finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Wolbromiu. Sportowiec ma jeszcze wiele planów na przyszłość.

- Chciałbym zorganizować Mistrzostwa Polski we freestyle footballu w Wolbromiu. W planach mam też założenie własnej szkółki. Moim największym marzeniem natomiast jest występ na płycie boiska Stadionu Narodowego – mówił w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Maciek Kryska.

Jakie są sposoby walki z kryzysem energetycznym? Posłuchaj eksperta

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto