Jest zawiadomienie do Prokuratury Krajowej w sprawie rzek. Czy Zakłady Górniczo-Hutnicze Bolesław oraz Wody Polskie złamały prawo? [ZDJĘCIA]

Na początku stycznia ZGH Bolesław zakończył likwidację kopalni Olkusz-Pomorzany wyłączając pompy dostarczające wodę do Baby, Białej i Sztoły. Społecznicy zaangażowani w sprawę ratowania tych rzek zwracają uwagę, że zniknięcie wywołała wielkie szkody dla zwierząt i roślin na długości około 50 kilometrów. Szczególnie jest to widoczne na 12-kilometrowym odcinku Sztoły, który całkowicie już wyschnął.

Jak zaznaczają ekolodzy: Stefan Piętka, Mariusz Czop, Włodzimierz Wieczorek oraz Jarosław Spuła decyzja likwidacyjna dla kopalni Olkusz-Pomorzany jest wadliwa pod względem zarówno merytorycznym jak i prawnym. Zwrócili się do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego o natychmiastowe unieważnienie decyzji likwidacyjnej. Chcą oni zmian, które doprowadzą do podtrzymania w rzekach życia biologicznego.

- Związane to będzie z koniecznością utrzymania zrzutu wód z kopalni do czasu naturalnej odbudowy stosunków wodnych, jednak nie z pełną wydajnością systemu odwaniania – podkreślają w liście otwartym ekolodzy.

Ponownie pompowanie wody może być jednak kosztowne.

- Aktualnie, żeby w rzekach płynęło więcej wody trzeba ją specjalnie pompować. Wiąże się to z budową studni głębinowych, zabudową pomp i pokryciem innych jeszcze kosztów związanych z pozyskaniem na ten cel wody. Pamiętajmy, że jeśli pozyskana woda będzie pochodziła ze studni głębinowej z kopalni, to może być ona zanieczyszczona - podkreśla Bogusław Ochab

Ekolodzy liczą, że sprawą zajmie prokuratura. Złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez ZGH Bolesław i Wody Polskie do Prokuratury Krajowej.

FLESZ - Ruszyły zapisy na trzecie szczepienie dla młodzieży