MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jaroszowiec: pawilon gruźliczy powstał w ekspresowym tempie

Małgorzata Gleń
Dyrektor Krzysztof Grzesik i ordynator oddziału Maria Michalska-Kieres z radością wizytują pawilon
Dyrektor Krzysztof Grzesik i ordynator oddziału Maria Michalska-Kieres z radością wizytują pawilon Małgorzata Gleń
Tempo rozbudowy Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc w Jaroszowcu jest imponujące. Firma stawiająca nowy pawilon, o który poszerzy się oddział gruźliczy, kładzie już posadzki i kończy malowanie ścian, a na teren wkroczyła w połowie maja.

- Tak szybkie tempo budowy, to chyba rekord w skali całego kraju - nie ukrywa dumy Krzysztof Grzesik, dyrektor szpitala. Rozbudowa oddziału gruźliczego była konieczna. Pacjenci, w szpitalu często przebywający miesiącami, skarżyli się na ciasnotę i złe warunki sanitarne. Skargi docierały do olkuskiej Inspekcji Sanitarnej.
- Bez szybkich decyzji o rozbudowie istniała nawet groźba zamknięcia oddziału. Nie można było decyzji o rozbudowie odwlekać dłużej - mówi dyrektor Grzesik. O budowie oddziału gruźliczego mówiło się od lat. Nigdy jednak nie było na to pieniędzy. Nowy pawilon miał kosztować 15 milionów złotych. Będzie to jednak tylko 3,5 miliona złotych.

Skąd taka różnica? Nowe skrzydło wybudowano oszczędnie. To lekka, parterowa konstrukcja, o prostej bryle, ale tak zaprojektowana, że szpital można będzie rozbudowywać. - Decyzja o budowie pawilonu bardzo mnie cieszy - podkreśla Agata Knapik, dyrektor olkuskiego sanepidu. - Gruźlica to choroba wymagająca długiego leczenia. Dużo łatwiej będzie wracać do zdrowia w estetycznym i komfortowym miejscu - dodaje dyrektor. Na oddziale gruźliczym jaroszowickiego szpitala leczą się pacjenci z całej Małopolski. W ubiegłym roku do zdrowia wracało tu 160 osób. 37 z nich to mieszkańcy powiatu olkuskiego.

Jak podkreśla Agata Knapik, leczenie gruźlicy, zwłaszcza u pacjentów w najcięższym stanie - prądkujących, jest obowiązkowe. W razie odmowy leczenia szpitalnego na zamkniętym oddziale, pacjent do szpitala może być nawet odwiedzony w eskorcie policji. Gruźlica w początkowych stadiach choroby jest wyleczalna. Leczenie na oddziale zamkniętym trwa zwykle trzy tygodnie. W nowym skrzydle leczeni będą pacjenci najciężej chorzy. Będą tam trzy izolatki, pokój do widzeń z rodziną, gdzie chory z odwiedzającymi będzie mógł rozmawiać przez szybkę, kilka sal, świetlica. Ściany będą w stonowanych, ale wesołych odcieniach zieleni, różu, beżu. Maria Michalska-Kieres, ordynator oddziału, wróciła do pracy po urlopie. - Nie mogę się nacieszyć. Budowa idzie błyskawicznie - mówi zaglądając w zakamarki. Prace zakończą się w ciągu kilku dni. Potem trzeba będzie poczekać na odbiór budynku, by oddział mógł przyjąć pierwszych pacjentów.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl

60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu

Najświeższe relacje, najnowsze informacje z Mistrzostw Świata w siatkówce 2010www.trzeciset.polskatimes.pl

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto