Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Domy szefów gmin - ile tak naprawdę są warte?

Katarzyna Ponikowska
Mucharz, dom wójta Wacława Wądolnego. Oświadczenie: 250 tys. Wycena fachowców: 350-500 tys.
Mucharz, dom wójta Wacława Wądolnego. Oświadczenie: 250 tys. Wycena fachowców: 350-500 tys. Robert Szkutnik
W oświadczeniach majątkowych domy szefów gmin są warte mniej niż w rzeczywistości. Skąd te różnice?

Ładne, duże, zadbane domy szefów gmin położone są w atrakcyjnych okolicach, tymczasem ich ceny nie przekraczają nawet 250 tys. zł. Marzenie kupującego? Nie, to ceny nieruchomości kilku wójtów, burmistrzów i starostów z Małopolski zachodniej podane w ich oświadczeniach majątkowych. - Jakoś trudno mi uwierzyć, że dwupiętrowy dom w centrum Olkusza wart jest 250 tys. zł. Byłam przekonana, że takie oświadczenie powinno być prawdziwe - mówi Alicja Kocjan, mieszkanka miasta.

Wzięliśmy więc na tapetę oświadczenia majątkowe, gdzie wycenione są domy szefów gmin. Wybraliśmy sześć gdzie wyceny wydawały się mocno zaniżone, zrobiliśmy zdjęcia domów i daliśmy je do wyceny trzem niezależnym biurom nieruchomości, jednego z Oświęcimia i dwóch z Krakowa. Fachowcy wycenili nieruchomości biorąc pod uwagę min. ceny rynkowe obowiązujące w danych miejscowościach. - Założyłem też, że wnętrze jest w dobrym stanie. Skoro ktoś tam mieszka, to nie może być ruderą - podkreśla Mariusz Stokłosa z oświęcimskiego Biuro Nieruchomości Kontrakt.

Generalnie nasi eksperci najdrożej wycenili dom w Mucharzu, który należy do wójta tejże gminy, Wacława Wądolnego. Ładny, nowoczesny w formie, w świetnej okolicy, bo w pobliżu budowanego zalewu Świnna-Poręba. Według właściciela wart jest 250 tys. zł. Fachowcy wyceniają go z kolei na dwa razy więcej. - To w miarę nowy dom, nie budowany w PRL-u. Ma nowe okna, panele solarne. Może być warty nawet ok. 500 tys. zł - podkreśla Konrad Koniarz z krakowskiego Biura Nieruchomości Bałuckiego 12. - Cena nieruchomości niedługo wzrośnie. Tereny tam zyskują z racji budowy zbiornika, który może być drugim Rożnowem. Wysoko jest też wyceniany dom burmistrza Olkusza, Dariusza Rzepki . - Ładny dom z lat 50-tych. Do tego położony w centrum Olkusza - wyjaśnia Koniarz.

Resztę domów ocenia na ok. 300 tys. każdy, m.in. 200-metrowy dom wójta Jerzego Mieszczaka z Osieka. On sam uważa, że budynek wart jest 150 tys. zł. Nieco niżej ich wartość wycenia biuro Kontrakt z Oświęcimia, od 250 do 350 tys. - W tej chwili domu używane nie są w cenie. Drożej ciężko byłoby je sprzedać - uważa Stokłosa.

Małgorzata Mosur z krakowskiej firmy Kwadrat dodaje z kolei, że część pokazanych jej domów ma zaniżony metraż. Podaje tu za przykład dom starosty Jerzego Kwaśniewskiego, który według oświadczenia ma 120 m kw. - Dom w Mucharzu ma 160 mkw a dom w Gorenicach, który jest o wiele większy, 120 m kw? Może właściciele takich domów nie mają metra? - żartuje i podkreśla, że o cenie nieruchomości decyduje całość, a nie tylko powierzchnia użytkowa, czyli pokoje, kuchnia, łazienka.

Szefowie gmin nie zgadzają się z wyceną biur nieruchomości. Wójt Wądolny uważa, że porównywanie cen to szukanie taniej sensacji. - Wiem, z czego jest wykonany. Nie ma też podpiwniczenia. A w środku to stary budynek, ma prawie 30 lat - podkreśla wójt. Jednocześnie dodaje, że kwota 250 tys. wzięła się stąd, że dokładnie na tyle dom jest ubezpieczony. Wójt Mucharza sądzi też, że ocenianie domu z zewnątrz w ogóle nie ma sensu. - To tak jakby oceniać człowieka po wyglądzie... A kiedy bliżej mu się przyjrzymy, jest całkiem inny - twierdzi Wądolny. Z kolei Jerzy Mieszczak, wójt Osieka twierdzi, że to nie oferta.- Nie zamierzam nikomu sprzedawać mojego domu, dlatego w oświadczeniu podałem cenę orientacyjną - wyjaśnia.

Dane zawarte w oświadczeniach majątkowych analizują pracownicy Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie oraz urzędy skarbowe właściwe dla miejsca zamieszkania osoby składającej oświadczenie. Dokument porównywany jest też z zeznaniem PIT oraz z treścią oświadczeń majątkowych złożonych w ubiegłych latach. - Mamy uśrednione ceny nieruchomości obowiązujące w danej miejscowości i według nich sprawdzamy informacje podane w oświadczeniach majątkowych - wyjaśnia Konrad Zawada, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Krakowie. - Jeżeli stwierdzimy w oświadczeniu nieprawidłowości, taka informacja trafia do przewodniczącego rady gminy - dodaje. Dokumenty są weryfikowane w poszczególnych urzędach skarbowych według danych, które są w oświadczeniach. - Warto jednak podkreślić, że oświadczenia majątkowe są po to, by wydatki zgadzały się z dochodami, żeby ktoś nie ukrywał swoich dochodów. Wartość rynkowa domu nie ma, aż tak dużego znaczenia - dodaje Zawada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto