Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bolesław: na dzikim wysypisku śmieci mieszkańcy znaleźli prywatne listy

Katarzyna Ponikowska
archiwum prywatne
Osobę, która wyrzuciła na dziko śmieci w Bolesławiu, można by namierzyć. Wśród odpadów znalazła się bowiem prywatna korespondencja z konkretnym adresem. Policjanci twierdzą jednak, że nie mogą zlokalizować wysypiska.

- Jeszcze kilka dni temu, śmieci wciąż tam były - mówi nam mieszkanka Bolesławia, która woli zachować anonimowość.
Kobieta trafiła na nie przypadkiem, spacerując po zielonych terenach za dworkiem w Bolesławiu, w okolicy ul. Parkowej. - Wśród śmieci były nieotwarte listy z dokładnym adresem mieszkańca z Bolesławia - mówi nasza informatorka.
Natychmiast zgłosiła sprawę policji. - Owszem, przyjechali na miejsce, ale powiedzieli, że nie mają czasu grzebać w śmieciach. Tym bardziej, że taka korespondencja to żaden dowód, bo nie wiadomo, kto ją wyrzucił - opowiada.
Marcin Dzięcioł z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu przyznaje, że mundurowi odebrali zgłoszenie o śmiechach przy Parkowej 30 maja. - Patrol, który pojechał na miejsce, stwierdził, że śmieci nie znalazł. Tak wynika z notatki policyjnej - wyjaśnia. Jednocześnie dodaje, że rzeczywiście sprawa z ustaleniem sprawców, którzy wyrzucają śmieci do lasu, nie jest łatwa.
- Nawet jeśli są tam listy czy inne dokumenty, dzięki którym możemy namierzyć taką osobę. Bo nigdy nie wiadomo, czy to ona właśnie wyrzuciła te papiery, a nie na przykład ktoś trzeci - wyjaśnia Dzięcioł. - Oczywiście zawsze należy przesłuchać taką osobę - dodaje.
Z podobnymi przypadkami dwa razy w tym roku zetknęła się straż miejska w Olkuszu. Na początku roku natrafili na tzw. śmieci posylwestrowe, czyli zużyte race, butelki, opakowania po jedzeniu. A wśród tego rachunek. Około miesiąc temu strażnicy namierzyli natomiast osobę zaśmiecającą las po starym wyciągu bankowym. Był wśród odpadów z remontu - worków, resztek farb. - W obu przypadkach osoby te przyznały się do winy - mówi Jacek Węglarz, zastępca komendanta olkuskiej straży miejskiej.
Marcin Dzięcioł obiecuje, że policjnaci jeszcze raz sprawdzą tereny przy ul. Parkowej w Bolesławiu. - Jeśli znajdziemy te listy, wezwiemy osobę z adresu na przesłuchanie - zapewnia. - Ale jeśli ktoś zgłasza do nas takie interwencje, dobrze jest jeśli dokładnie podaje adres - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto