„Rudzkie Smaki” – w styczniu wygrał armeriter
Jak podkreśla rudzki Urząd Miasta, kuchnię śląską charakteryzuje szacunek do jedzenia.
- Ślązaczki tak gospodarowały jedzeniem, aby nie zmarnować żadnych resztek czy okruszków. Jednym ze sposobów na wykorzystanie czerstwego pieczywa były armeritry – pisze UM Ruda Śląska.
Autor zwycięskiego przepisu, Jan Wyżgoł, wyjaśnia, że nazwa potrawy pochodzi z języka niemieckiego, „Arme Ritter” oznacza dosłownie biednego rycerza.
- Suche bułki kroiło się na grube plastry, maczało w mleku i smażyło na maśle. Gotowe posypywało się cukrem. Najlepiej smakowały po powrocie z zimowych zabaw na placu lub jako ciepłe śniadanie – wypowiedź Jana Wyżgoła przytacza strona internetowa Urzędu Miasta.
Palce lizać! Zwykle armeritry posypywało się cukrem, ale w bogatszej wersji podawane były z miodem, konfiturami lub dżemem, a nawet z kremem czekoladowym. Śląskie gospodynie do mleka dodawały czasami rozgrzewający cynamon lub rozmącone jajko.
„Rudzkie Smaki” – w lutym będą naleśniki
W konkursie „Rudzkie Smaki” w lutym będą królowały naleśniki. Jak przypominają władze miasta, 2 lutego przypada dzień naleśnika.
- Z tej okazji czekamy na przepisy na to popularne danie – ciasto, w które zwinąć można przeróżne nadzienie: słodkie lub wytrawne. Naleśniki podawane są na śniadanie, obiad, kolację, a nawet na deser, czy na zimną płytę – mówi Iwona Małyska z Wydziału Kultury, Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta Urzędu Miasta.
Propozycje należy przesyłać na adres e-mail [email protected] lub pocztą na adres Urząd Miasta Ruda Śląska, pl. Jana Pawła II 6, 41-709 Ruda Śląska z dopiskiem „Rudzkie Smaki”. Zwycięski przepis zostanie opublikowany w przyszłorocznym kalendarzu kulinarnym. Ponadto laureaci otrzymają książkę "Dobra rada złota warta, czyli porady dla śląskiej gospodyni” dr hab. Doroty Świtały-Trybek.
- Autorka zawarła w książce ponad 600 różnych porad dotyczących prowadzenia gospodarstwa domowego. Wskazówki te oparte są na materiałach z XIX i pierwszej połowy XX wieku, ale wiele z nich jest nadal aktualnych – zachęca Iwona Małyska.
Armeriter – przepis
Na koniec pozostaje wypróbować zwycięski przepis na armeritry. Poniższy przepis pochodzi ze strony internetowej Urzędu Miasta Ruda Śląska, przytaczamy w całości:
Bułka (choć tukej lepij zabrzmi: żymła) noleży kupić, dejmy na to w czwortek rano i wspomnieć sie ło nij w sobota, tyż rano, jeli jom chcymy mieć na śniodanie we formie armeritra. Na samym poczontku trza pokroć ta sczerstwiało żymła nojlepij na takie rubsze plastry, kere noleży potonkać w mlyku. Tu dejcie pozor, coby Wom łostrzodka za dużo tego mlyka niy wypióła, bo Wom prziszły armeriter sie rozłonacy na małe konski, a to już niy bydzie armeriter. Terozki łopiekomy je (te plastry) z łobu stron na złoty kolor. Wyciongomy te łopieczone na talyrz, sujymy dość fest cukrym i maszkycymy.
I coby boła jasność. Żodyn niy mo prawa zabronić Wom tworzynie armeritrow wydziwiatych (z marmeladom, dżymym, szkololadom), yno musicie mieć świadomość, iże swojym wynokwianiym zrywocie ze tradycjom. I jeszcze na koniec. Niy jest pogwołcyniym normy łobyczajowyj przi zrychtowaniu armeritrow jejich ponowne potonkanie we rozkwyrlanym jajcu przed samiuśkiym smażyniym, ale to już po delikatnyj (!) kompieli mlycznyj.
Życzymy smacznego!
Zobacz także
- Okradł sklep, znęcał się nad matką. Zatrzymała go policja w Rudzie Śląskiej
- Jakub Skorupa zdobył główną nagrodę w plebiscycie Odkrycia Empiku 2022
- Remont torowiska tramwajowego na ul. Wolności. Na pasażerów czekają utrudnienia
- Kasyno w Gliwicach - pomysł wraca po raz kolejny. Decyzja zapadnie już niebawem
Ciasto ucierane z wiśniami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?