Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZGH "Bolesław" w prywatnych rękach

Katarzyna Ponikowska
Zakłady Górniczo-Hutnicze "Bolesław" w Bukownie wkrótce będą częścią Stalproduktu SA. W poniedziałek skarb państwa podpisał z zarządem firmy warunkową umowę sprzedaży akcji ZGH "Bolesław".

Na pracowników Zakładów padł strach, bo nie wiedzą, czego mogą się spodziewać. - Jest niepokój. Wkraczamy w coś nowego. Nie znamy nowego właściciela, nie wiemy, co planuje - nie ukrywa Tomasz Zaborowski, przewodniczący NSZZ "Solidarność" ZGH Bolesław. - Tym bardziej że Stalprodukt nie ma nic wspólnego z produkcją cynku - dodaje Zaborowski.
Pracownicy zdają sobie sprawę, że po prywatyzacji Zakładów mogą być dwa scenariusze dalszego funkcjonowania firmy.

Według założeń optymistycznych - nowy właściciel będzie inwestował w ZGH "Bolesław" i ich rozwój, co podniesie produkcję. Pracownicy będą wtedy bezpieczni, nie będą musieli obawiać się redukcji zatrudnienia. Czarny scenariusz z kolei zakłada, że Stalprodukt ma inny pomysł na funkcjonowanie firmy i przestaje inwestować w część górniczą. Do tego za cztery lata samoistnie wygasa część górnicza i ZGH przestają działać. A to byłby ogromny cios, nie tylko dla zatrudnionych pracowników, ale i całego regionu. ZGH to obecnie największy pracodawca w powiecie olkuskim. Zatrudnia ok. 1700 osób i ok. 2200 w spółkach zależnych.- Gdyby zakład padł, czeka nas bezrobocie sięgające nawet 18 procent - podkreśla Zaborowski.

Przedstawiciele Stalproduktu zapewniają, że mają już określone plany dotyczące firmy i będzie kilka zmian, ale jest za wcześnie, by o nich mówić. - Formalnie nie jesteśmy jeszcze właścicielami - zauważa Piotr Janeczek, prezes zarządu Stalprodukt SA. Jednocześnie uspokaja, że celem Stalproduktu jest rozwój Zakładów oraz realizacja niezbędnych inwestycji. - Nie planujemy ograniczeń w zakresie podstawowej działalności. Co więcej, zadbał o to dotychczasowy właściciel. W umowie zawarte są zapisy dotyczące przeznaczenia określonych kwot na inwestycje - wyjaśnia Janeczek.
Na Stalprodukt zostały również nałożone pewne ograniczenia w dysponowaniu majątkiem ZGH czy rozporządzania jego akcjami.

Czy prywatyzacja będzie związana ze zwolnieniami pracowników, na razie nie wiadomo. Warunki pakietu socjalnego dla załogi będą przedmiotem negocjacji pomiędzy inwestorem a przedstawicielami związków zawodowych. Takie rozmowy rozpoczną się najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Skarb państwa przewidział na nie trzy tygodnie.
Potem zostanie podpisana umowa sprzedaży. Nadal warunkowa, ponieważ trzeba jeszcze zaczekać na zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na koncentrację przedsiębiorców.

- Nie znamy co prawda szczegółowych planów inwestora, ale według mnie nie ma się czego obawiać. Nie po to się kupuje firmę, żeby zrobić jej coś złego- podkreśla Bogusław Ochab, prezes Zarządu ZGH "Bolesław" SA. - Stalprodukt to dobry inwestor, który robił niejedno przejęcie. Odbiera się go na rynku pozytywnie. Musimy po prostu ustalić z naszym nowym właścicielem strategię, która będzie dobra dla firmy, pracowników i całego regionu - kwituje Ochab.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ZGH "Bolesław" w prywatnych rękach - Olkusz Nasze Miasto

Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto