Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZGH Bolesław: kto kupi od państwa największą firmę w regionie? KGHM Polska Miedź czy Stalprodukt?

Małgorzata Gleń
W ZGH Bolesław w tym roku ostatnia Barbórka... W przyszłym roku nowy właściciel, za kilka lat nie będzie kopalni
W ZGH Bolesław w tym roku ostatnia Barbórka... W przyszłym roku nowy właściciel, za kilka lat nie będzie kopalni fot. Małgorzata Gleń
Na ponad 3000 pracowników Zakładu Górniczo-Hutniczego Bolesław czekają zmiany. Nie wiadomo, czy nowy właściciel będzie chciał zachować obecny stan zatrudnienia. W tym roku górników czeka ciężka Barbórka.

Czytaj także: Małopolska mapa narkotyków. Zobacz gdzie i jak trafiają

Za cztery miesiące ZGH Bolesław nie będzie tą samą firmą, choć pracować będą w niej prawdopodobnie ci sami ludzie co teraz. Zakład idzie na sprzedaż i przyszły właściciel będzie mógł wiele pozmieniać. Jedno jest pewne - do kupna wystawiona jest firma z wielkimi perspektywami rozwoju. W tamtym roku zysk ZGH wynosił 37 mln zł, w 2009 - zaledwie 7 mln zł, przez kryzys cena cynku na rynkach mocno spadła, w 2008 - 70 mln zł.

Właściciel ZHG Bolesław - skarb państwa, ma trochę ponad 86 procent akcji firmy. Resztę, prawie 14 procent, mają jej pracownicy. W tej chwili nad kupnem zakładu zastanawiają się dwie firmy - KGHM Polska Miedź i Stalprodukt. Dla górników ogromne znaczenie ma to czy razem z częścią firmy należącą do państwa odkupią ich akcje.

- Inaczej górnicy mogliby liczyć tylko na dywidendy, a te przy rozwijającej się firmie mogą być zaledwie symboliczne - podkreśla Bogusław Ochab, prezes ZGH Bolesław.

Dlatego też zarówno szefostwo firmy, jak związki zawodowe duży nacisk kładą na przekonanie potencjalnego kupca, by odkupił część firmy należącą do górników po tej samej cenie co resztę zakładu. - Będziemy walczyć wspólnie o górników nie tylko w sprawie odkupu akcji, ale także gwarancji zatrudnienia i zarobków - zapewniają szefowie trzech największych związków działających na terenie ZGH, Janusz Adamski, Jan Kajda i Tomasz Zborowski.

Prywatyzacja ZGH Bolesław zaczęła się wczesną wiosną tego roku. Ministerstwo Skarbu Państwa w przetargu wybrało doradcę prywatyzacyjnego - dwie firmy - z Poznania i Warszawy. To one przygotowały komplet dokumentów dla ministra. We wrześniu w mediach ukazały się ogłoszenia, że ministerstwo zaprasza potencjalnych inwestorów do zgłaszania się i zapoznania z ofertą. Zgłosiło się 13 firm. Do wglądu miały 50 stronicowy, szczegółowy i częściowo tajny dokument o sytuacji spółki. Trzy firmy złożyły oferty wstępne. Ministerstwo skarbu do dalszych rozmów, 18 listopada, zaprosiło dwie firmy - Stalprodukt z Bochni i KGHM Polska Miedź z Lubina.

Teraz te dwie firmy mają prawo szczegółowo zapoznać się z ZGH Bolesław - z technologią, materiałami, finansami. Cała dokumentacja to 30 tysięcy stron umieszczonych na specjalnym serwerze, do którego dostęp ma ograniczona liczba osób. Niedługo przedstawiciele obydwu firm mają przyjechać do Bukowna.
Dopiero po wyrobieniu sobie zdania o ZGH Bolesław złożą ostateczne oferty z ceną. Równie dobrze obie firmy po zapoznaniu się z ofertą mogą powiedzieć - nas to nie interesuje, wycofujemy się.

Co ważne, oferty kupna nie są wiążące dla ministerstwa.

Przy firmach prywatyzowanych mówi się o trzech różnych wartościach. W ZGH kapitał zakładowy to 126 mln zł. Majątek firmy, warty około 550 mln złotych, to grunty, maszyny, urządzenia, gotówka, akcje w spółkach, spółki zależne, ale też długi, np. kredyty.

Trzecia wartość firmy, ta najistotniejsza przy jej sprzedaży, to wartość rynkowa - to, ile jest warta dla kupca uwzględniając jej potencjał na najbliższe lata. - Taką wycenę zlecił także minister i zna ją tylko on i jego doradcy. Poniżej jej wartości nie sprzeda naszej firmy - podkreśla Ochab.

Na pewno wartość firmy podniósł zakup dokonany latem tego roku. ZGH kupił kopalnię odkrywkową rud cynku i ołowiu w Czarnogórze. Teraz trwają rozmowy przed kupnem kolejnej - w Serbii.

Kopalnia w Czarnogórze zatrudnia 100 miejscowych pracowników. Są tam też dwaj nasi przedstawiciele. Ma zasoby 16 mln ton, a pełną zdolność wydobywczą osiągnie w połowie przyszłego roku. Wydobycie wystarczy na zapewnienie 30 procent surowca do huty. Gdy uda się kupić kopalnię w Serbii, razem będzie to 70 procent zapotrzebowania. Złoża wystarczą na 15 lat.

ZGH musiał rozglądnąć się za surowcami za granicą, bo w Polsce nie ma już atrakcyjnych złóż. Rudy cynku są pod Laskami, Chechłem, Sikorką, Pazurkiem, ale ich wydobywanie jest nieopłacalne.

Niestety, kura znosząca złote jaja - jak o ZGH mówią związkowcy - ma olbrzymie zapotrzebowanie na energię. To aż 23 procent kosztów produkcji, co rocznie kosztuje 140 mln zł.

- Jeżeli nie rozwiąże się problemu cen energii elektrycznej dla firm energochłonnych, to stracimy konkurencyjność. W ciągu trzech ostatnich lat na energię wydaliśmy 100 milionów złotych więcej niż takie same firmy na świecie - podkreśla Ochab. Ma zamiar prosić posłów ziemi olkuskiej o wstawienie się za ZGH w Ministerstwie Finansów, by w Polce zaczęły obowiązywać te same dyrektywy, które europejskiej konkurencji z Hiszpanii, Francji czy Niemczech pozwalają na niepłacenie niektórych podatków i akcyz. Firmy dopuszczone do dalszych negocjacji kupna ZGH na razie nie chcę mówić o planach na przyszłość.

- Wnikliwie zapoznajemy się z dokumentacją, by zdecydować ile jesteśmy w stanie zapłacić - mówi Dari Wyborski z KGHM, zatrudniającego w całym koncernie ponad 30 tysięcy osób.

W Stalprodukcie zapewniają, że informacji udzielą z początkiem lutego. Wtedy będzie wiadomo, która firma ile chce zapłacić za ZGH.

Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto