Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

X Turniej Rycerski w Rabsztynie: Rycerskie potyczki na zamkowym wzgórzu

Katarzyna Ponikowska
Archiwum UMiG w Olkuszu
W miniony weekend (7-8 lipca) odbyła się jubileuszowa edycja Turnieju Rycerskiego w Rabsztynie (gm. Olkusz). Mimo upałów, publiczność jak zwykle dopisała, a rycerze dzielnie radzili sobie w ciężkich, metalowych zbrojach.

- Cieszę się, że udało nam się dotrwać do X edycji imprezy - nie kryje zadowolenia Grażyna Praszelik - Kocjan, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu, który był organizatorem wydarzenia. - Turniej ma coraz lepszą renomę, nie tylko wśród braci rycerskiej, ale i publiczności - dodaje dyrektorka.

Zamkowe wzgórze po raz kolejny wypełnił świst strzał, szczęk mieczy i wystrzały z hakownic. Podolkuski Rabsztyn gościł pasjonatów tradycji bojowych i kultury średniowiecza. W zawodach, pojedynkach i bitwach wzięło udział 148 rycerzy z 28 bractw z całej Polski. Ich zmaganiom przyglądało się kilkaset widzów. - Nie powstrzymał ich nawet potworny upadł - dodaje Jarosław Medyński z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.

Imprezę rozpoczął przemarsz długiej, barwnej kolumny ubranych w średniowieczne stroje rycerzy i towarzyszących im dam. Pierwszego dnia w szranki stanęli łucznicy, którzy mieli za zadanie trafiać w tarcze, strzelając m.in. stojąc tyłem do celu czy z ruchomej belki. Po nich do rywalizacji stanęli szermierze i zawodnicy z bronią czarnoprochową, których zadaniem było jak najsprawniejsze oddanie serii strzałów z jednej hakownicy w kilku wyznaczonych punktach fosy.
Wesołą odmianą był natomiast bieg dam, które między innymi toczyły na wyścigi główki kapusty oraz tańce irlandzkie i średniowieczne, do których została zaproszona publiczność. W sobotę zgromadzeni mogli jeszcze oglądać bitwy na moście oraz widowiskowe oblężenie zamku, które zakończył pokaz sztucznych ogni.

Atrakcji nie zabrakło również w niedzielę. Publiczność miała okazję podziwiać zapasy rycerskie na słomianym ringu w fosie, zawody w rzucie włócznią do Saracena czy dwie nowości: tzw. bohurt, czyli turniej walk drużynowych oraz krukial - rycerską odmianę rugby. - Nowości się sprawdziły. Cieszyły się ogromnym zainteresowaniem - mówi Grażyna Praszelik - Kocjan.

Po rycerskich zmaganiach, był też czas i na zabawę. Szczudlarze, akrobaci i błaźni z Teatru "Gry i ludzie" wciągali do zabawy zgromadzonych widzów.
- To też było novum podczas turnieju. Tym bardziej chciałam podziękować publiczności, że tak chętnie brała udział w zabawach czy warsztatach - podkreśla dyrektorka MOK. Imprezę współorganizowali Stowarzyszenie Zamek Rabsztyn i Bractwo Rycerskie Kruk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto