Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warto zerkać do góry. Tak olkuszanin wypatrzył w bazylice częstochowskiej fresk o katastrofie w kopalni srebra i ołowiu w Olkuszu z 1609 r.

Małgorzata Gleń
Małgorzata Gleń
Franciszek Rozmus na tle sklepienia częstochowskiej bazyliki
Franciszek Rozmus na tle sklepienia częstochowskiej bazyliki Franciszek Rozmus
Warto zerkać do góry. Przekonał się o tym Franciszek Rozmus z Olkusza. Na sklepieniu jasngórskiej bazyliki odnalazł fresk przedstawiający katastrofę górniczą, do której doszło w 1609 roku w Olkuszu. W sierpniu zamierza zorganizować wyjazd do Częstochowy, by upamiętnić historię cudownego ocalenia pięciu górników.

Franciszek Rozmus, znany w Olkuszu miłośnik historii lokalnej i filmowiec usłyszał kiedyś od proboszcza parafii św. Andrzeja, ks. Mieczysława Miarki, że znalazł w jakiejś starej książce informacje o tym, że za sprawą Matki Bożej Częstochowskiej udało się uratować gwarków z katastrofy. A, że olkuszanin wybierał się co jasnogórskiej bazyliki z pielgrzymką przewodników PTTK postanowił odnaleźć informacje na ten temat.

Nie było to łatwe. Pytał tamtejszych przewodników i księży paulinów, ale nikt nic nie wiedział.

Podczas mszy św. Franciszek Rozmus szukał jakichś śladów tej historii na obrazach i freskach w bazylice. Ponad 400 lat temu ocalenie z katastrofy górniczej to było nie lada wydarzenie. Takie zdarzenia zwykle źle się kończyły, więc liczył, że zostało upamiętnione.

- Nagle zauważyłem, tuż nad swoją głową, w głównej nawie, duży, ale bardzo ciemny fresk. Nic na nim właściwie nie było widać -

opowiada olkuszanin. - I pomyślałem, że właśnie tak dla malarza z tamtych czasów może wyglądać wnętrze kopalni - dodaje.

Idąc tym tropem po mszy ustawił na środku bazyliki sprzęt fotograficzny i wykonał kilka dobrej jakości zdjęć. Po ich rozjaśnieniu zobaczył, że namalowani są tam ludzie, jeden przygnieciony głazem, przewrócone kaganki, kosz z wysypujący się węglem a nad nimi Matka Boża. I to był "strzał w dziesiątkę". Franciszek Rozmus dotarł do jasnogórskiej biblioteki i udało mu się ustalić, że autorem fresku pt. "Zwraca żywcem pogrzebanych" jest Karol Dankwart. Namalował go w 1695 r.

- To też obrazuje, że pamięć o tym wydarzeniu przetrwała tak długo, bo było ono czymś wyjątkowym - zaznacza olkuszanin. Znalazł też nowe wydanie książki o której mówił ks. Miarka.

Historia katastrofy górniczej z 1609 r.

Do zdarzenia doszło 17 sierpnia 1609 r. Pięciu górników: Jakób Gola, Walenty Łomigonek, Jakób Piwowarek oraz bracia Szymon i Jan Budzinkowie pracowali na jednym przodku. Nagle usłyszeli straszny huk i zaczęła obsypywać się ziemia, zerwało się sklepienie. Nie mieli gdzie uciekać. Bez jedzenia, picia i dostępu do świeżego powietrza nie mieli szans. Wtedy zaczęli modlić się do Matki Boskiej Częstochowskiej. Ślubowali, że za ocalenie odprawią pielgrzymkę na Jasną Górę.

Na powierzchni, pod kopalnię zbiegły się rodziny "pogrzebanych żywcem". I tu też zaczęto odprawiać modły. Na tym nie poprzestano. Pod ziemię ruszyła ekipa ratunkowa złożona z braci górniczej. Korytarze jednak były mocno zasypane. Nie spodziewano się odnaleźć zasypanych, a jak już, to tylko ciała.

Po pięciu dniach kopania piątka górników usłyszała odgłosy uderzeń. Wstąpiła w nich nadzieja. Gdy poczuli prąd świeżego powietrza wiedzieli już, że zostali ocaleni.

Co ciekawe, całej piątce właściwie nic się nie stało. Wkrótce potem górnicy i ich rodziny wyruszyli na pielgrzymkę pokłonić się Jasnej Panience.

- Warto podkreślić, że ci górnicy znani byli z imienia i nazwiska, więc to byli wolni ludzie a nie feudalni robotnicy. Świadczy o tym też to, że mogli przerwać pracę i ruszyć w drogę - dodaje Franciszek Rozmus.

22 sierpnia, w rocznicę tych wydarzeń, Franciszek Rozmus chce zorganizować pielgrzymkę do Częstochowy pod hasłem:
"Upamiętnienie cudownego ocalenia górników z Olkusza zasypanych w kopalni, 22 sierpnia 1609 r. za przyczyną Jasnogórskiej Matki Bożej". Oprócz uczestnictwa we mszy św. organizuje wykłady i prelekcje na ten temat.

FLESZ - Czy mleko bez laktozy to dobry wybór?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Warto zerkać do góry. Tak olkuszanin wypatrzył w bazylice częstochowskiej fresk o katastrofie w kopalni srebra i ołowiu w Olkuszu z 1609 r. - Gazeta Krakowska

Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto