Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Olkuszu i Chrzanowie nie ma pracy

Magdalena Balicka
Tak fatalnej sytuacji na lokalnym rynku pracy nie było co najmniej od dziesięciu lat. W powiecie olkuskim stopa bezrobocia sięgnęła na koniec grudnia 2012 roku 15,6 procent. Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek lawiny.

Około piętnastu tysięcy dorosłych mieszkańców powiatów: chrzanowskiego i olkuskiego nie ma pracy. Tak fatalnej sytuacji na rynku pracy nie było dawno, choć bywało i gorzej. Np. w 2003 r. stopa bezrobocia w powiecie olkuskim sięgała 20,9 proc.

W chrzanowskim stopa bezrobocia przekracza już grubo ponad 15 procent. - Największą grupę bezrobotnych stanowią osoby pozostające w zatrudnieniu bezpośrednio przed rejestracją, a których umowy wygasły lub zwolnienie nastąpiło z przyczyn nieleżących po stronie pracodawcy - tłumaczy Barbara Babijczuk, dyrektor chrzanowskiego pośredniaka. Zauważa jednak wzrost napływu bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. - W pierwszym półroczu roku 2012 r. tych osób było 168, natomiast w drugim już 383 osoby - wylicza Barbara Babijczuk. Tylko w dwóch pierwszych tygodniach stycznia w chrzanowskim urzędzie zarejestrowało się 920 mieszkańców powiatu. To stanowi średnio 66 osób dziennie, czyli 32 procent więcej niż w styczniu 2012 r.

Co zaskakujące, według statystyk Głównego Urzędu Statystycznego, ci, którym udaje się zachować etat, zarabiają z roku na rok coraz lepiej. Średnia pensja w powiecie chrzanowskim wynosiła na koniec ubiegłego roku 3 tys. 206 złotych, czyli o ponad 300 złotych więcej niż w 2010 roku. W olkuskim średnia wypłata to już 3 tys. 183 zł. Lekko spadła w porównaniu z 2011 r., ale to i tak o 50 złotych więcej niż trzy lata temu.

Mieszkańcy obu powiatów są zaskoczeni. - Pracuję w sklepie spożywczym od dziesięciu lat i zarabiam 1,5 tysiąca złotych. Ostatnią podwyżkę szef zaserwował mi dwa lata temu. Dostałam chyba 30 złotych - żali się Katarzyna Bobek z Chrzanowa. Jest przekonana, że statystyki zawyżają prezesi i kierownicy dużych korporacji. Zwykłym ludziom pensje wcale nie rosną. - Jak biorą na rękę po 5 tysięcy złotych, to nie jest dziwne, że średnia wychodzi wysoka - dzieli się spostrzeżeniami kobieta. Jak zaznacza, mimo niskiego dochodu, z którego musi utrzymać siebie i dorastającego syna i tak cieszy się, że ma pracę. - Wszędzie aż huczy od zapowiedzi zwolnień - mówi.
Andrzej Kurek z Chrzanowa od dwóch miesięcy szuka zatrudnienia. Bezskutecznie. Zazdrości Katarzynie Bobek, że w ogóle ma pracę. - Jestem budowlańcem. By przeżyć do sezonu, musiałem zapożyczyć się u znajomych. Dobrze, że nie mam rodziny na utrzymaniu - wyznaje mężczyzna. Nie mieści mu się w głowie, że aż tak trudno o etat. - W urzędzie pracy ofert jak na lekarstwo - podkreśla.

Stopa bezrobocia w Polsce w styczniu osiągnęła poziom 14,2 proc. Liczba bezrobotnych wzrosła do 2,3 mln. Miesiąc wcześniej, na koniec grudnia wskaźnik bezrobocia wynosił 13,4 proc. Bez pracy było ponad 2,1 mln osób. Najtrudniej znaleźć pracę w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie stopa bezrobocia na koniec 2012 wyniosła 22,3 proc. Najniższe bezrobocie, na poziomie 10,7 proc., zanotowano w woj. wielkopolskim. W Małopolsce odnotowano wskaźnik na poziomie 11,5 proc. W powiatach najwyższy był w dąbrowskim - 19,9 proc., limanowskim - 18,8, nowosą-deckim - 18,1, olkuskim - 15,6 i chrzanowskim - 15,5 proc. Najmniejszy w Krakowie - 5,9 proc., Tarnowie - 10,4, w pow. krakowskim - 10,8, w Nowym Sączu - 11 i miechowskim - 11,5 proc.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto