Jeśli się czegoś szuka, to ponoć w końcu się znajduje, więc libiążanie odnaleźli skuteczność chyba w ostatniej chwili, a użyli do tego talizmanu, którym bez wątpienia jest Piotr Witoń. To on, w potyczkach libiąsko-wolbromskich zazwyczaj otwierał wynik. Tradycji stało się zadość. Stało się to po rzucie karnym, podyktowanym za faul Jakuba Ochmana na szarżującym Dawidzie Adamczyku. Witoń uderzył silno, a piłka, po rykoszecie od rąk Macieja Palczewskiego, odbiła się od poprzeczki, wpadając do siatki.
- Jednak początek meczu w moim wykonaniu znowu był trudny – przyznał po meczu strzelec goli dla Janiny. – Tuż przed przerwą, na 15 m przyjąłem podanie od Szymona Grzywy i – mimo trudnej pozycji – oddałem strzał, minimalnie pudłując. Byłem jednak cierpliwy i los mi to wynagrodził.
Goście mogli wrócić do gry, bo po zagraniu z prawej strony Marcina Morawskiego, na 10 m znalazł się Sławomir Duda, jednak jego strzał nieprecyzyjny.
W odpowiedzi Adamczyk, na lewym skrzydle pociągnął niemal do linii końcowej boiska, zagrał wzdłuż bramki, a strzał Witonia był formalnością.
Wolbromianie do końca szukali bramki, by złapać kontakt. Mogli odrobić nawet dwubramkową stratę. Po golu mecz nabrał rumieńców i defensywy obu ekip nie były już takie szczelne, jak na początku. W 88 min prawą stroną urwał się Łukasz Pazurkiewicz, ale - czający się na 7 m Wojciech Wiśniewski - zamiast uderzyć, sfaulował Grzywę.
Z kolei w pierwszej minucie doliczonego czasu (a byłt ich trzy), Krzysztof Dukała powalił Marcina Kowalczyka, więc sędzia tym razem gościom przyznał karnego. Jednak Jakub Księżarczyk, rzucając się w swój lewy róg, obronił półgórny strzał Dariusza Mielca.
Zdaniem trenerów
Antoni Gawronek, Janina:
- Po zmarnowaniu kilku „setek” zacząłem się obawiać powtórki scenariusza z poprzednich spotkań.
Maciej Antkiewicz, Przebój:
- Porażka jest dla nas o tyle przykra, że na początku drugiej połowy wydawało się, że szala tego meczu przechyla się na naszą stronę.
Janina Libiąż – Przebój Wolbrom 2:0 (0:0)
1:0 Witoń 70 karny, 2:0 Witoń 76.
Sędziował: Sebastian Widlarz (Wadowice). Mecz bez kartek. Widzów: 150.
Janina: Księżarczyk – Grzywa, Dukała, Szafran, Grabowski – Ficek (90 Patyk), Szlęzak (76 Motyka), Hejnowski, Horawa (90+2 Jamróz) – Adamczyk, Witoń.
Przebój: Palczewski – Morawski, Ochman, Kiczyński, Wdowik – Kok, Mielec, Duda (78 Pazurkiewicz), Wsół (73 Kowalczyk) – Jarosz (83 Pindiur), Kiwacki (73 Wiśniewski).
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?