Do zdarzenia doszło przed godziną 14. Autobus wracający z Zakopanego do Sieradza zapalił się. Jak poinformowała nas małopolska policja zapalił się silnik z tyłu pojazdu. Kierowca próbował sam poradzić sobie z pożarem. Pożar był jednak na tyle poważny, że musiała interweniować straż pożarna. Nikomu nic się nie stało, bo w autobusie nie był o akurat pasażerów.
Przez pół godziny droga była całkowicie zablokowana. Teraz ruch odbywa się wahadłowo, ponieważ policjanci czekają na specjalistyczny dźwig, który usunie autobus z drogi.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?