Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uchodźcy trafiają na plebanie, do domów pielgrzyma i mieszkań parafian. "Widać dużo otwartego serca"

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Również abp Marek Jędraszewski przyjął do Pałacu Arcybiskupów Krakowskich uciekających przed wojną Ukraińców
Również abp Marek Jędraszewski przyjął do Pałacu Arcybiskupów Krakowskich uciekających przed wojną Ukraińców Archidiecezja Krakowska
Jak przekazuje rzecznik krakowskiej kurii ks. Łukasz Michalczewski, większość parafii angażuje się w pomoc uchodźcom z Ukrainy: jedne dbają o wyżywienie, inne dają miejsce schronienia. Dotąd kilkanaście tysięcy uciekinierów przed wojną w ten sposób znalazło dach nad głową w skali całej Archidiecezji Krakowskiej. - Dzisiaj nie ma czasu na dokładne statystyki - zaznacza ks. Michalczewski. - Jest sugestia i polecenie księdza arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, żeby wszystkie parafie angażowały się w pomoc. I większość parafii przyjmuje uchodźców, a te, które nie mają możliwości, angażują się w inny sposób.

FLESZ - Dwa tygodnie wojny w Ukrainie RAPORT

od 16 lat

Uchodźcy mieszkają np. w Myślenicach, Bibicach, Spytkowicach... W internacie Zakładu Towarzystwa Salezjańskiego im. św. Jana Bosko w Oświęcimiu znalazło schronienie ok. 25 uchodźców z Ukrainy, głównie matek z dziećmi. Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej udziela pomocy uchodźcom poprzez udostępnianie miejsc noclegowych i usług gastronomicznych w budynkach Domu Pielgrzyma. Gotowość przyjęcia uchodźców zgłosili Karmelici Bosi. Wspólnota Karmel Wadowice udostępniła im pokoje w swoim domu rekolekcyjnym. W papieskiej bazylice w Wadowicach uruchomiono salę spotkań dla uchodźców.

W Krakowie uciekający przed wojną mieszkają m.in. w przestrzeniach plebanii sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie, w Domu Pielgrzyma przy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach czy np. w budynku należącym do parafii św. Szczepana. Duszpasterze tej ostatniej piszą: „Obecnie w dwóch miejscach gościmy 13 osób, w tym 8 dzieci. Chcemy im pomagać w usamodzielnieniu się, znalezieniu pracy, szkół i powrocie do spokojniejszego życia. Na początku tej drogi wspieramy ich również finansowo”. Parafia wszystkich, którzy chcą włączyć się w tę pomoc, prosi o datki.

W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach w kaplicy cudownego obrazu Jezusa Miłosiernego i grobu św. Faustyny można składać - do oznakowanej puszki - ofiary pieniężne, natomiast w bazylice do koszów - żywność z długim terminem do spożycia, środki higieniczne i podstawowe leki.

Codziennie szuka mieszkań i prowadzi ich własną listę Parafia Matki Bożej Królowej Polski przy ul. Zamiejskiej. U parafian mieszka obecnie kilkanaście rodzin, na plebanii sześć osób, a kolejne rodziny trafiły nieopodal do klasztoru Misjonarzy Kombonianów przy Skośnej. Oprócz propozycji goszczenia u siebie uchodźców do parafii trafiają już także propozycje wynajmu mieszkania po kosztach - dla tych, którzy takim rozwiązaniem byliby zainteresowani. Gromadzone są też informacje o prawnikach, którzy deklarują, że będą pro bono prowadzić sprawy Ukraińców, jak też oferty od kierowców, którzy mogą pomóc w transporcie.

- Widać dużo otwartego serca. W niektórych przypadkach ci ludzie ze wschodu dają do myślenia tym, którzy uważali dotąd, że mają duże problemy. Widząc ich sytuację dopiero przekonują się, co to są naprawdę duże problemy. Jest to też forma terapii przez pomaganie - zauważa proboszcz parafii MB Królowej Polski ks. Grzegorz Odrzywołek.

Ponad 20 osób z Ukrainy - matki z dziećmi, a obecnie również np. 84-letnia pani i starszy pan - od paru dni znajduje schronienie w Pensjonacie Pola - Mariackim Centrum Wypoczynkowo-Rekreacyjnym w Bronowicach. Goście pochodzą z Charkowa i Kijowa. Ośrodek należy do parafii mariackiej, a przyjmuje uchodźców dzięki m.in. ofiarom wiernych oraz jednemu dużemu sponsorowi. Uchodźcy mają zapewnione mieszkanie i wyżywienie. Pensjonat jest teraz oddany w całości tylko do ich dyspozycji.

- Przyjeżdżają wychłodzeni - u nas w pokojach jest temperatura 23 stopnie, a mówią, że jest im chłodno. Pralka chodzi na okrągło. Przekazujemy też pampersy. Pokój klubowy zamieniliśmy w bawialnię i suszarnię jednocześnie - relacjonuje Lucyna Kulon-Huk, dyrektor pensjonatu. - Z gośćmi komunikujemy się po angielsku. Znają rosyjski, ale nie chcą mówić po rosyjsku, mają awersję - dodaje.

Na rzecz ukraińskich rodzin przebywających w pensjonacie krakowskie Arcybractwo Miłosierdzia przekazało dary w postaci żywności, środków czystości oraz zestawów czapek i szalików.

Kobiety, które znalazły schronienie w pensjonacie, szukają już też pracy, niektóre miejsc u rodzin.

Jak przekazał nam rzecznik kurii, krakowska Caritas w swojej bazie ma jeszcze około 1000 zadeklarowanych miejsc dla uchodźców. Do Caritas Archidiecezji Krakowskiej w sprawie pomocy uchodźcom z Ukrainy można dzwonić na numery telefonów: 780 604 584 oraz 575035647. Do kontaktu w sprawie przyjęcia uchodźców z Ukrainy, przekazania darów, wolontariatu, potrzeby pomocy służy też e-mail: [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto