Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szanse SPR-u Olkusz mocno ograniczone

Jacek Żukowski
Olkuszanki bardzo skomplikowały sobie sytuację przegrywając z Olimpią-Sądeczaninem
Olkuszanki bardzo skomplikowały sobie sytuację przegrywając z Olimpią-Sądeczaninem fot. Artur Kraszewski
Szczypiornistki SPR-u Olkusz pokpiły sprawę. Przegrywając u siebie z Olimpią-Sądeczaninem pogłębiły swoją stratę do lidera - MKS-u Jelenia Góra. Jeleniogórzanki wygrały bowiem u siebie z SMS-em Gliwice i na dwie kolejki przed końcem rywalizacji wyprzedzają SPR już o trzy punkty.

Spotkanie układało się po myśli miejscowych, ale w pewnym momencie nastąpiła zapaść i olkuszanki poległy. - Niestety wygląda na to, że moje zawodniczki mentalnie nie wytrzymały tego meczu - mówi trener SPR-u Krzysztof Adamuszek. - Tym bardziej że przed meczem deklarowały walkę. Wyszły jednak obawy po przegranych meczach z sądeczankami. Miałem jednak nadzieję, że odbudowaliśmy się psychicznie. Wygrywaliśmy z silniejszymi, wyglądało wszystko poprawnie. W tym spotkaniu do 36 minuty prowadziliśmy 16:13 i mieliśmy jeszcze kilka czystych okazji do kontr oraz kilka okazji z ataku pozycyjnego, które nie zostały wykorzystane. Wtedy blady strach padł na moje niedoświadczone dziewczęta.

Koszmarna w wykonaniu olkuszanek była szczególnie końcówka spotkania. W 51 min było jeszcze 21:22, ale ostatni fragment meczu przegrały 1:10!
- Ostatnich 9 minut było kompletnie odpuszczonych - mówi szkoleniowiec. - Ciężko mi było panować nad zespołem, dziewczyny były nieosiągalne. Trochę wcześniej wziąłem czas i to był błąd. Wtedy chciałem jednak podratować wynik, bo gra się zaczęła psuć. Zawodniczki, mimo że z ławki rezerwowych miały informacje, jak mają grać, gdy rywalki uzyskały 2-, 3-bramkową przewagę, dopadł kryzys. Poczuły przegraną szansę i totalnie się załamały. Odbyliśmy poważną i twardą rozmowę. Wiadomo, że w sporcie różnie bywa, raz się wygrywa, raz się przegrywa, ale nie można oddawać meczu, wynik zupełnie nie oddaje obrazu spotkania. Mam nadzieję, że to dotrze do moich podopiecznych i na te dwa ostatnie mecze będzie pełna mobilizacja, na tysiąc procent.

Teraz SPR musi liczyć na to, że tak jak jemu, tak i jeleniogórzankom Olimpia będzie w stanie "urwać" punkty. Same zaś muszą pokonać SMS Gliwice. Wtedy strata zmniejszy się do dwóch bądź jednego punktu. Niezależnie od tego, co by było, jeśli olkuszanki chcą zająć pierwsze miejsce, będą musiały wygrać ostatni mecz w Jeleniej Górze. Czy to realne? Ostatnie dwa mecze z MKS-em rozstrzygnęły na swoją korzyść, ale spotkania te odbywały się w Olkuszu. Pokonanie MKS-u na wyjeździe, wspartego dopingiem własnych kibiców, wydaje się niezwykle trudne.

SPR musi wygrać co najmniej jeden mecz, by być na 2. miejscu dającym grę w barażach.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: "Kibole z sąsiedniego osiedla polowali na mojego syna"
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto