Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa uciążliwej linii LHS w Zarzeczu trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Mieszkańcy czekają na rozwiązanie problemu [ZDJĘCIA]

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Linia LHS w Zarzeczu
Linia LHS w Zarzeczu Paweł Mocny
Koszmar mieszkańców Zarzecza trwa. Przejeżdżające w pobliżu ich posesji pociągi wywołują tak duże drgania i hałas, że elewacje domów i ściany w środku pękają. Zdaniem zarzeczan problemem powinien zająć się starosta olkuski. Ten wydał nakaz okresowego pomiaru natężenia hałasu. Z decyzją starosty nie zgadza się zarządca linii kolejowej. Sprawa jest na etapie postępowania odwoławczego.

Sprawa uciążliwej linii LHS w Zarzeczu trafiła do kolegium odwoławczego

Pociągi poruszające się Linią Hutniczą Szerokotorową zmieniają życie mieszkańców Zarzecza w koszmar. Wywoływane przez składy hałas i drgania są na tyle duże, że elewacje domów i ściany w środku pękają.

Przez ostatnie trzy lata mieszkańcy Zarzecza wysłali dziesiątki pism do instytucji państwowych z prośbą o rozwiązanie problemu.

Jako główny organ, który powinien zająć się sprawą zarzeczanie wskazują starostwo powiatowe w Olkuszu.

- Ustawa prawo ochrony środowiska wprost wskazuje starostę jako organ do prowadzenia spraw wprowadzania do środowiska nadmiernego hałasu jak i energii w postaci drgań gruntu – podkreśla Kazimierz Janik mieszkaniec Zarzecza.

Jak informuje starosta olkuski przeprowadzone w Zarzeczu badania wykazały przekroczenie dopuszczalnego poziomu hałasu w porze nocnej. W związku z tym wydana została decyzja administracyjna nakładająca obowiązek prowadzenia okresowych pomiarów poziomu hałasu w środowisku. Kolejnymi badaniami miał się zająć zarządca linii kolejowej, czyli PKP LHS.

- Ponieważ od tej decyzji odwołał się zarządca linii kolejowej LHS, to akta sprawy zostały wysłane do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krakowie, a sprawa znajduje się na etapie postępowania odwoławczego – informuje starosta olkuski, Bogumił Sobczyk.

Bogumił Sobczyk podkreśla, że pisma mieszkańców Zarzecza zostały potraktowane poważnie.

- Mimo opóźnień w procedowaniu spowodowanych stanem epidemii SARS COV2, ograniczeniami funkcjonowania urzędów i zawisłym sporem kompetencyjnym organu palącą potrzebą jest usunięcie niedogodności dla mieszkańców powiatu olkuskiego – zaznacza starosta Bogumił Sobczyk.

Postępowanie odwoławcze ustali kto powinien zająć się całą sprawą.

FLESZ - Oscary rozdane po raz 94.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto