Kontynuacja przygód bohaterów pierwszej części rozgrywa się ponownie w sanatorium. Dręczeni przez ordynatora Zusa kuracjusze, mężczyźni w sile wieku, lecz nie pozbawieni witalnej energii, postanawiają dokonać zemsty. Najpierw karmią viagrą goryla, a potem do klatki z pobudzoną małpą wtrącają doktora-sadystę. Ofiara podstępu popada w obłęd, a miejsce ukaranego kierownika placówki zajmuje brat bliźniak, sprzymierzeniec prześladowanych pensjonariuszy. Część drugą perypetii nie poddających się andropauzie panów rozpoczyna telefon od fikcyjnego ordynatora z prośbą o ratunek, sanatorium ma bowiem skontrolować inspektor z ministerstwa. Tymczasem nie ma ani pieniędzy, ani żywności, a nawet wyposażenia. Słowem wszystko, włącznie z sięgającym często do kieliszka kierownikiem, chyli się ku upadkowi. Wezwani na pomoc przyjaciele mają na kontrolerze sprawić wrażenie sukcesów stosowanej tam metody rehabilitacji, zaimponować sprawnością i zorganizować turnusową imprezę, dowodzącą dobrej kondycji finansów i zadowolenia kuracjuszy. Inspektorem okazuje się kobieta, na dodatek atrakcyjna, co przyjaciół przemienia w rywali. Jan Jakub Należyty bezlitośnie obnaża ludzkie słabości, jednak robi to w niezwykle zabawny sposób.
Na scenie olkuskiego MOK wystąpili: Alicja Dąbrowska, Jacek Kawalec, Michał Pietrzak, Piotr Skarga oraz Maciej Damięcki. Spektakl wyreżyserował Maciej Damięcki.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?