Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raje w Wolbromiu. Tu mieszka się za karę? Warunki są skandaliczne. Brud, sypiące się dachy, nieszczelne przewody kominowe. ZDJĘCIA

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Raje w Wolbromiu
Raje w Wolbromiu Paweł Mocny
Mieszkańcy Domów Fabrycznych w Wolbromiu każdego dnia boją się o swoje bezpieczeństwo. Powodem jest fatalny stan lokali komunalnych, w których mieszkają. Brud, sypiące się dachy, pordzewiałe schody, nieszczelne przewody kominowe to tylko niektóre z zagrożeń dla zdrowia i życia lokatorów.

Mieszkańcy Domów Fabrycznych w Wolbromiu żyją w skandalicznych warunkach

Historia Domów Fabrycznych w Wolbromiu sięga czasów przed pierwszą wojną światową. Pierwotnie osiedle było przeznaczone dla pracowników pobliskiej fabryki. Ze względu na wysoki jak na tamte czasy standard osiedle jest także nazywane Rajami. Dzisiaj daleko mu jednak do raju. Domy są w tak złym stanie, że jedynym plusem mieszkania tam wydaje się niski czynsz.

Zarówno budynki i wnętrza lokali komunalnych na Rajach są w skandalicznym stanie.

- Dachy się sypią, przewody kominowe są nieszczelne, do domu strach wejść, bo schody zardzewiały już dawno temu. Zgłaszamy te problemy regularnie, ale urzędnicy mają nas za nic - mówił jeden z mieszkańców Rajów.

Starają się nagłośnić problem warunków mieszkaniowych, ale poprosili nas o nieujawnianie ich imion oraz nazwisk, bo nie chcą narażać się urzędnikom.

Innymi problemami, z którymi borykają się mieszkańcy Domów Fabrycznych są brudne i sypiące się ściany oraz mur, który oddziela część Rajów od domów prywatnych. Trzy lata temu pękł posypał się. Dziura o szerokości około czterech metrów jest tam do dziś. Jedyne co zostało zrobione w tej kwestii to prowizoryczne zabezpieczenie z desek i plandek.

W okropnym stanie są także chodniki, trawniki, komórki lokatorskie i drogi.

- Dużą część remontów robimy z własnej kieszeni. Co innego mamy robić? Na jakiekolwiek naprawy nie możemy liczyć, a nikt przecież nie będzie czekał aż dach zwali mu się na głowę lub ktoś podtruje się dymem z nieszczelnego przewodu kominowego - podkreśla jedna z mieszkanek Domów Fabrycznych w Wolbromiu.

Według lokatorów na drobne prace także nie ma co liczyć. Przykładem są choćby trawy rosnące tuż przed ich blokami, które przez całą wiosnę i lato nie zostały skoszone ani raz. To zostało zrobione dopiero na początku września. Zimą natomiast problemem stają się nieodśnieżone chodniki.

Mieszkańcy zapytani, kiedy ostatnio odwiedził ich którykolwiek z wolbromskich urzędników odpowiedzieli, że w 2015 roku. Na miejscu odbywają się jednak regularne przeglądy techniczne.

O całą sprawę postanowiliśmy zapytać Urząd Miasta i Gminy w Wolbromiu.

- Urząd Miasta i Gminy w Wolbromiu ma w planach prace poprawiające stan budynków domów fabrycznych. Jednocześnie informuję, że mieszkańcy domów fabrycznych będących w złym stanie technicznym są sukcesywnie przenoszeni do innych mieszkań z zasobu nieruchomości gminnych – zaznacza burmistrz Adam Zielnik.

Jak podkreśla burmistrz Wolbromski Zakład Wodociągów, Kanalizacji, Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej jako administrator domów fabrycznych zleca coroczne przeglądy techniczne. Włodarz miasta potwierdził także, że zarówno urząd miasta jak i WZWKGKiM regularnie otrzymują zgłoszenia o wszelkich zniszczeniach, uszkodzeniach i niedogodnościach.

Problematyczni lokatorzy i "dzikie imprezy"

W niektórych lokalach na terenie Rajów regularnie zmieniają się lokatorzy. Kilku z nich potrafi sukcesywnie zatruwać życie pozostałych mieszkańców.

- Jeden z tych, którzy piją jeszcze nie dawno miał butlę gazową, ale została mu zabrana. Co zrobi w zimie? Rozpali ognisko i spali pół osiedla, w którym dużą część domów pokrywa drewno? – obawia się jeden z mieszkańców.

Problematyczny sąsiad całe dni spędza szukając butelek, puszek i innych przedmiotów, które może sprzedać. Wieczorami natomiast urządza mocno zakrapiane imprezy. Podczas jednej z nich doprowadził do pożaru. Tym razem na szczęście strażakom udało się opanować sytuację dość szybko, więc ogień się nie rozprzestrzenił i nikomu nic się nie stało.

Inną problem to "dzikie imprezy". Ich uczestnicy wyważają drzwi do opuszczonych lokali i bawią się w nich. Często jest to młodzież, która do późnych godzin hałasuje i niszczy mienie.

Kolejny krok krok do reparacji dla Polski

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Raje w Wolbromiu. Tu mieszka się za karę? Warunki są skandaliczne. Brud, sypiące się dachy, nieszczelne przewody kominowe. ZDJĘCIA - Gazeta Krakowska

Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto