Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pustynia Błędowska. Safari wojskowym autem

Katarzyna Ponikowska
Pustynia Błędowska
Pustynia Błędowska Katarzyna Ponikowska
Pustynia Błędowska wygląda coraz lepiej. Reporterzy "Krakowskiej" pojechali terenówkami na safari. Trasa będzie gotowa w 2015 roku. Zwiedziliśmy też nowe Centrum Pustynne, gdzie obejrzeć można m.in. pięć pożeraczy mrówek.

Przez dwa ostatnie dni fachowcy podsumowywali realizowany od 2011 r. projekt "Pustynia Błędowska". Trwają już ostatnie prace porządkowe. Do końca listopada pojawi się też infrastruktura turystyczna: ławki, wiaty, tablice informacyjne. Zostały też wytyczone trzy ścieżki tematyczne i jedna dłuższa, którą organizowane będą przejazdy typu "safari" wojskowymi samochodami.

Mimo że trasa "safari" nie jest jeszcze gotowa, postanowiliśmy jako pierwsi zakosztować nowej atrakcji. Docelowo przejazd ma się odbywać wojskowymi, odkrytymi samochodami. My pojechaliśmy "terenówką", ale i tak była frajda. Warto było czekać kilka miesięcy na to, by móc znów wejść (czy wjechać) na pustynię. Wycięcie drzew i krzewów spowodowało, że widać całą potęgę piachu. Można już obserwować tzw. riplemarki, czyli małe wydmy, którą tworzą się na piasku.

Objazdowa trasa po pustyni rozpoczynać się będzie przy końcu drogi pożarowej nr 3. Osoby zainteresowane atrakcją będą kierować się od Klucz drogą na Bolesław. Jakiś kilometr za Kluczami będzie skręt w las.
- W ramach projektu utwardzimy jeszcze 360 metrów drogi, żeby można było nią dojechać do samej pustyni - mówi Agnieszka Walnik z biura projektu "Pustynia Błędowska". Na razie rozkopaną trasę można pokonać jedynie terenówką. Przy samej pustyni na powstać parking, na którym będzie można zostawiać auta. Tu będzie początek wszystkich tras, zarówno ścieżek pieszych, jak i trasy objazdowej. Z aut osobowych turyści przesiądą się na wojskowe. - Każdy dostanie przewodnik, z którego dowie się, na co warto zwrócić uwagę, na które wydmy czy rośliny - wyjaśnia Walnik. Przewodnik jest w tym momencie w przygotowaniu.

Cała trasa ma w sumie jakieś 8 km, ale żeby objechać całość, trzeba zarezerwować co najmniej godzinę. Auto po piasku porusza się o wiele wolniej niż po utwardzonej drodze. Dla nas przejażdżka wiodła najpierw do linii drzew w stronę Błędowa. Z prawej strony mamy olbrzymi obszar pustyni. Robi wrażenie! Wreszcie sam piach. Warto wspomnieć, że jeszcze w latach 60. ub. wieku obserwowane było tu zjawisko fatamorgany.

Jeśli ktoś poczuje niedosyt po powrocie z pustynnej przejażdżki, może zwiedzić jeszcze Pustynne Centrum Informacji, które wczoraj zostało otwarte. Jest tam gablota pełna skamieniałości pochodzących z pustyni z poszczególnych epok. Jest też oś czasu, na której można prześledzić, jak powstała pustynia i jest fotoplastikon, w którym można oglądać archiwalne zdjęcia z tego terenu. W centrum umieszczono też duży stół multimedialny, dzięki któremu można odbyć wirtualny spacer po pustyni oraz dwa tzw. infokioski - jeden z fachowymi informacjami dla pasjonatów, drugi dla najmłodszych, z legendami, tematycznymi grami i filmami.

Nie lada gratką jest formikarium, czyli sztucznie stworzone mrowisko. Mieszka tam m.in. pięć mrówkolwów, których larwy wysysają wnętrza mrówek. Dzięki temu posiłkowi z szarobrunatnych, masywnych larw (długość ok. 12 mm) z charakterystycznymi żuwaczkami, wykluwają się owady podobne do ważki. Poprzez przezroczyste formikarium widać też tunele, w których mieszkają mrówki. Pustynne Centrum mieści się w kluczewskim urzędzie.

Projekt "Pustynia Błędowska". Celem projektu była ochrona siedlisk napiaskowych na pustyni. W ramach projektu najpierw odminowano południową część pustyni, potem z 300 hektarów zostały wycięte krzewy i drzewa. To były potrzebne zabiegi, aby stworzyć typowej tu wcześniej roślinności optymalne warunki rozwoju. Projekt kosztował ponad 2,5 mln euro. Teraz trwa odminowywanie północnej części, należącej do Ministerstwa Obrony Narodowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto